Projekt uchwały w sprawie bezprzetargowego wydzierżawienia parafii działki w rejonie ulic Gwarnej i Romantycznej został zdjęty z porządku obrad wtorkowej sesji Rady Miasta. Na wniosek prezydenta Piotra Krzystka, który tłumaczył to kwestiami proceduralnymi. Temat ma wrócić za miesiąc.

Sprawa budzi duże emocje. Część mieszkańców uważa, że kolejny kościół w tym rejonie miasta nie jest potrzebny i sprzeciwiają się wydzierżawieniu tej działki parafii. Protestujący mieszkańcy, ale też zwolennicy nowego kościoła, pojawili się na wtorkowej sesji Rady Miasta. Dyskusji na ten temat się nie doczekali, bo projekt uchwały został zdjęty z porządku obrad.

- Nasz wniosek o zdjęcie z porządku obrad wynika ze względów stricte proceduralnych – tłumaczył prezydent Krzystek.

Ma chodzić o wyeliminowanie wszelkich wątpliwości prawnych. Czy najpierw powinien zostać podany do wiadomości publicznej wykaz z nieruchomością przeznaczoną do wydzierżawienia, czy najpierw powinna być wyrażona zgoda Rady Miasta. Prezydent i jego służby prawne zdecydowały, że wykaz zostanie wywieszony na 21 dni, a projekt uchwały w tej sprawie wróci na obrady Rady Miasta za miesiąc.

Czy zgoda Rady Miasta jest potrzebna?

Ma to wyeliminować możliwość późniejszego podważenia uchwały. Ale wątpliwości prawnych związanych z tym projektem jest dużo więcej. Przypomnijmy, że wykaz obejmujący nieruchomość na osiedlu Nad Rudzianką został przyjęty przez Komisję Budownictwa. Zdaniem prezydenta taka zgoda wystarcza już do bezprzetargowego wydzierżawienia nieruchomości, ale ze względu na inne okoliczności wystąpił o zgodę radnych. Chodzi o to, że na następnym posiedzeniu komisji, radni przegłosowali wniosek o zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, obejmujący rezygnację z funkcji sakralnej wspomnianej działki.

- To, że obradujemy nad tą uchwałą wynika z tego, że na komisji pojawiły się dwa sprzeczne wnioski. To jest rozwiązanie logiczne i zgodne z obowiązującym w Szczecinie prawem – tłumaczył prezydent Krzystek.

Inaczej twierdzi Igor Podeszwik, prawnik z inicjatywy Nowy Szczecin, który powołuje się na orzecznictwo sądów i raport NIK. Jego zdaniem w każdym przypadku bezprzetargowego wydzierżawienia nieruchomości na okres dłuższy niż 3 lata, prezydent musi pytać o zgodę Rady Miasta. Praktyka w Szczecinie była przez lata inna i dziesiątki wykazów nieruchomości przeznaczonych pod taką dzierżawę głosowano tylko podczas Komisji Budownictwa (często dotyczyły one np. dzierżawy gruntu pod garaże).

Głos przeciw i głos za

We wtorek dyskusji radnych nie było, ale oddano głos mieszkańcom, którzy przyszli na sesję. Wypowiedział się zarówno przeciwnik budowy kościoła, jak i zwolennik.

- Przychodzę z silnym mandatem poparcia jednej trzeciej mieszkańców osiedla Nad Rudzianką. Od kiedy sprawa stałą się medialna popiera nas również wielu innych mieszkańców Szczecina. Zdjęcie projektu uchwały z porządku obrad to bardzo dobra wiadomość. Będziemy mogli zebrać jeszcze więcej podpisów przeciwko budowie kościoła w tym miejscu – mówił Damian Czarkowski.

- Budowa kościoła w tym miejscu wpisana jest w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego i nie jest żadnym novum. Nie powstanie on kosztem budowy szkoły czy terenów rekreacyjnych. Koszty budowy będą po stronie wiernych, oni też będą go utrzymywać. Parafie są miejscem spotkań wielu grup mieszkańców, pozwalają stworzyć wspólnotę – przekonywał Adam Szewczyk.

Kolejną sesję Rady Miasta zaplanowano na 25 lutego.