Dzisiaj przypada 48. rocznica protestu szczecińskich robotników. Jest to jedno z najważniejszych i najtragiczniejszych wydarzeń w historii Szczecina. Po tym jak milicjanci i wojskowi otworzyli ogień do protestujących zginęło 16 osób - dokładnie tyle samo rac zostało dziś wystrzelonych w niebo, by upamiętnić ofiary tamtych zdarzeń.

17 grudnia 1970 wpisał się do historii jako dzień, kiedy na ulicach Szczecina polała się krew protestujących robotników. Protest odbywał się przeciwko podwyżkom cen żywności. Demonstranci podpalili gmach komitetu wojewódzkiego PZPR, skończyło się to rozruchami ulicznymi, podczas których zginęło 16 osób, a ponad 100 zostało rannych. Dzisiaj o godzinie 17.00 przy pochylni Odra Nowa, czyli nieopodal bramy głównej Stoczni Szczecińskiej odpalono 16 rac:

- 8 rac białych i 8 rac czerwonych, to uhonorowanie ofiar Grudnia 1970 i uczczenia 100-lecia niepodległości. Chcieliśmy upamiętnić ofiary tamtych tragicznych wydarzeń. Poza Fundacją Polskich Wartości inicjatywę tę zorganizowała Stocznia Szczecińska i Patriotyczna Pogoń Szczecin - mówi Wojciech Woźniak z Fundacji Polskich Wartości.

Oficjalne uroczystości z udziałem władz miasta i województwa odbyły się dzisiaj o godzinie 12.00 pod bramą główną Stoczni Szczecińskiej. Uroczysta Msza Święta w intencji ofiar tamtych wydarzeń miała miejsce w kościele Św. Stanisława Kostki, przewodniczył jej Arcybiskup Andrzej Dzięga Metropolita Szczecińsko-Kamieński.