Powstaje pierwsza olbrzymia hala nowego centrum logistycznego. Blisko śródmieścia, daleko od dróg wyjazdowych z miasta

Inwestor, ogólnopolski deweloper 7R SA, kupił przemysłowe tereny w okolicach wiaduktu w ciągu ul. Druckiego-Lubeckiego od J.W. Construction. Budowa pierwszej hali, która powstaje na wysokości ul. Kołobrzeskiej (drugą zaplanowano w dolinie, przy wiadukcie), jest już na zaawansowanym etapie. Obiekt ma być gotowy w czerwcu tego roku. Właściciel pochwalił się, że podpisano już umowę z pierwszym najemcą, ale nie ujawnia nazwy firmy.

Biznes park z elementami rozwiązań dla logistyki

Nadal nie wiadomo więc, jaki dokładnie rodzaj działalności będzie tam prowadzony. Wcześniej przedstawiciele inwestora tłumaczyli nam, że obiekt przy ul. Druckiego-Lubeckiego nie będzie klasycznym centrum logistycznym, tylko „biznes parkiem, z elementami rozwiązań dla logistyki”. To ważne w kontekście liczby samochodów ciężarowych, które będą musiały wjechać do śródmieścia Szczecina i pokonać zniszczone ulice przy stoczni.

– Wszystkie nasze inwestycje poprzedzone są analizami układu drogowego okolicy. Tak samo jest w przypadku biznes parku w Szczecinie. Istniejąca infrastruktura drogowa na pewno będzie istotnym czynnikiem branym pod uwagę przez najemców. Od początku niemalże mamy sygnały od przedsiębiorców, że bardzo dobrym rozwiązaniem jest inwestycja w miejscu, gdzie biznes już działa. Wpływa to bowiem, między innymi, na komfort dojazdu kadr do miejsca pracy – mówił nam Bartłomiej Krawiecki, Head of Development w 7R. – Tak jak wspomniałem, planowany obiekt nie jest ściśle parkiem logistycznym, a biznes parkiem, stąd rozwiązania drogowe będą dostosowane do charakteru prowadzonej w tym miejscu działalności. Współpracujemy w tym zakresie z miastem, aby dopasować rozwiązania do wymogów prawnych oraz infrastrukturalnych.

„Układ drogowy nie jest dostosowany”

Te zapewnienia nie uspokajają jednak okolicznych mieszkańców. Przypominają, że transport do olbrzymich hal będzie najpewniej odbywał się wysłużoną i miejscami zbyt wąską „Nadodrzanką”, czyli od Trasy Zamkowej, przez ulice Łady, Antosiewicza, Nocznickiego, Stalmacha i Druckiego-Lubeckiego.

– Układ drogowy nie jest dostosowany do tego, żeby teren przy ul. Druckiego-Lubeckiego wykorzystywać w ten sposób i w takiej skali – uważa Arkadiusz Lisiński, miejski aktywista, działający na rzecz północnych osiedli. - Gdziekolwiek nie sprawdzałem, parki logistyczne lokuje się przy obwodnicach, blisko „wylotówek” z miasta i autostrad. W tym przypadku jest zupełnie inaczej.

Kiedy remont „Nadodrzanki”?

Okolice wiaduktu na ul. Druckiego-Lubeckiego to tereny przemysłowe, które należały kiedyś do stoczni. Miasto, wydając warunki zabudowy (miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego uchwalono później), zobowiązało przyszłego inwestora do przebudowy skrzyżowania ul. Blizińskiego z ul. Druckiego-Lubeckiego oraz modernizacji drogi wewnętrznej na działce nr 12 (przedłużenie ul. Blizińskiego), w celu ich dostosowania do obsługi między innymi pojazdów dostawczych.

To rozwiązanie, które pomoże upłynnić ruch przy wjeździe na teren biznes parku, ale nie rozwiąże problemów komunikacyjnych w okolicy. Kierowcy od dawna narzekają na stan nawierzchni i torowisk, zwłaszcza na ulicach Druckiego-Lubeckiego i Stalmacha. W najbliższych latach, poza doraźnymi pracami, magistrat nie planuje tutaj większych modernizacji. Żadna taka inwestycja nie jest wpisana do Wieloletniej Prognozy Finansowej Miasta.

– Prędzej czy później ten problem trzeba będzie rozwiązać. Wyremontować torowiska i zwiększyć nośność dróg. Coraz większym problemem są zwężenia jezdni przy dwóch przejściach dla pieszych. Wszystkie samochody muszą wjeżdżać w tym samym miejscu na torowisko. Już teraz może być wśród nich kilkadziesiąt czy nawet kilkaset tirów dziennie. W efekcie ulice są w coraz gorszym stanie. Jest to z dnia na dzień coraz bardziej odczuwalne – mówi Arkadiusz Lisiński.

Pierwszy najemca wprowadzi się do 7R Park Szczecin w połowie 2021 roku. Generalnym wykonawcą inwestycji jest Dekpol.