„W ten sposób, próbuje się przerzucić na miasto Szczecin swoje problemy związane z niezadowoleniem załogi i odwrócić uwagę od sytuacji ZEDO” – komentują miejscy urzędnicy. PGE przekonuje, że inwestycja w Ciepłowni Rejonowej „Dąbska” doprowadzi do zamknięcia jednej z ich elektrociepłowni (na Pomorzanach lub na ul. Gdańskiej) i podwyższenia cen ciepła dla mieszkańców Szczecina.

Przypomnijmy, że miasto planuje modernizację ciepłowni „Dąbska” poprzez inwestycję w ramach spółki New Cogen, która należy do niemieckiej grupy kapitałowej E.ON. Magistrat zamierza dokapitalizować ją kwotą 6 mln zł i objąć 33,3% udziałów. Celem jest budowa źródła wysokosprawnej kogeneracji wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną. Na objęcie udziałów w spółce najpierw muszą zgodzić się radni.

Próbują przekonać szczecińskich radnych

PGE apeluje do nich, by nie udzielali takiej zgody. Wylicza, że modernizacja przy Dąbskiej doprowadzi do zamknięcia Elektrociepłowni Pomorzany lub Elektrociepłowni Szczecin i w konsekwencji do utraty setek miejsc pracy przez mieszkańców. Brak zamówień dla firm świadczących usługi na rzecz Elektrociepłowni Szczecińskich PGE przełożyć się ma na pogorszenie ich sytuacji ekonomicznej i w rezultacie dodatkową redukcję miejsc pracy.

Zmiany na szczecińskim rynku ciepłowniczym skutkować mają podwyższeniem cen ciepła dla mieszkańców i zmniejszeniem bezpieczeństwa dostaw. Pojawiają się też zarzuty, że miasto wspiera finansowo obcy kapitał, a inwestycja wcale nie przyniesie korzyści ekologicznych, bo obniży wykorzystanie już istniejących zeroemisyjnych w zakresie CO2 źródeł ciepła.

„Moment, w którym pojawia się takie stanowisko nie jest przypadkowy”

Magistrat widzi w apelu Grupy PGE jedynie próbę obrony własnych interesów. W rozesłanym do mediów komunikacie podkreśla ekologiczny wymiar budowy nowego źródła ciepła. Projektowana instalacja zdobyła dofinansowanie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska oraz ma poparcie Ministerstwa Klimatu, co ma obalać tezę o wspieraniu „obcego kapitału”.

„Moment, w którym pojawia się takie stanowisko nie jest przypadkowy. Jak wiadomo w Zespole Elektrowni Dolna Odra trwa pogotowie strajkowe przeciwko, zapowiadanym zwolnieniom grupowym oraz planom PGE związanym z odłączaniem elektrowni ze struktur PGE S.A. Plany te zostały zapowiedziane wcześniej (październik 2020 - w ramach prezentacji nowej strategii Grupy PGE) niż informacja o przystąpieniu miasta do spółki energetycznej New Cogen. W naszej ocenie apel ma bezpośredni związek z tym, że związki zawodowe ogłosiły referendum strajkowe. W ten sposób, próbuje się przerzucić na miasto Szczecin swoje problemy związane z niezadowoleniem załogi i odwrócić uwagę od sytuacji ZEDO.

Przypominamy, że w przeszłości miasto Szczecin było zainteresowane wejściem w bliższą współpracę z PGE. Chodziło o budowę spalarni odpadów na terenach należących do PGE. Koncern nie wyraził jednak na to zgody, w efekcie czego Ecogenerator stanął na Ostrowie Grabowskim.

Dodajmy, że dzięki inwestycji spółki New Cogen Szczecin zyska nowe, ekologiczne źródło ciepła i energii elektrycznej. Zmniejszy się tym samym ilość węgla kamiennego używanego do wytworzenia ciepła dla naszego miasta. Działanie to jest zgodne z obowiązującą strategią zrównoważonego rozwoju Szczecina, która kładzie duży nacisk na inwestycje proekologiczne” – czytamy w komentarzu magistratu.

Projekt uchwały w tej sprawie będzie rozpatrywany przez radnych na sesji we wtorek, 24 listopada.