Masowe zwolnienia lekarskie wśród pracowników szczecińskiego MOPR-u mogą być efektem fiaska rozmów z przedstawicielami urzędu miasta. Na zwolnieniach przebywają pracownicy niemal wszystkich jednostek dzielnicowych. W niektórych działach w pracy pozostali tylko kierownicy. – Ja już nie mam nic do stracenia. Czy gdzieś można zarabiać mniej niż 2400 złotych na rękę? Pójdę sprzątać ulice, to więcej zarobię – mówi nam anonimowo jedna z pracownic socjalnych. Sytuacja wydaje się być krytyczna.


Pracownicy socjalni nie chcą zarabiać minimalnej krajowej. „Ta propozycja skazuje nas na biedę”

Protest pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Szczecinie wydawał się kwestią czasu. Nie mogą oni protestować oficjalnie, stąd forma zwolnień lekarskich. Większość pracowników ma przebywać na zwolnieniach do 26 listopada, ale jeżeli do tego czasu miasto nie przygotuje dobrej oferty podwyżek, to wiele osób planuje złożyć wypowiedzenia.

– Zaproponowana nam podwyżka to jest po prostu żenada. Większość pracownic socjalnych będzie zarabiać po prostu minimalną krajową, a obowiązków jest coraz więcej. Jeżeli nie będzie nowej propozycji, to większość z nas po prostu rzuci wypowiedzenia w grudniu – mówi nam jedna z pracownic. – Nigdy nie było w pracownikach socjalnych takiej solidarności, zawsze się baliśmy mówić głośno, wychodzić na ulicę. Teraz nam wszystko jedno. Propozycja urzędu miasta skazuje nas na biedę – dodajd.

W najbliższy wtorek, 23 listopada, podczas sesji rady miasta ma się odbyć pikieta NSZZ Solidarność. Pracownicy socjalni mają mieć tam swoją reprezentację.

MOPR: działamy w trybie interwencyjnym

Sytuację potwierdza Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, zapewniając jednocześnie, że pod kątem operacyjnym instytucja robi wszystko, by mieszkańcy nie odczuli protestu.

– W dniu dzisiejszym w MOPR nieobecnych jest 276 pracowników. Absencja dotyczy większości komórek. Biura Obsługi Interesanta są otwarte, dyżurują w nich osoby obecne w pracy, a klienci mogą złożyć wnioski. Z uwagi na absencję zadania realizowane są w trybie interwencyjnym. Skupiamy się na najpilniejszych sprawach, które wymagają natychmiastowej realizacji m. in. pilne przyznanie usług opiekuńczych, realizacja recept czy kierowanie do dps. Usługi opiekuńcze w miejscu zamieszkania są realizowane zgodnie z planem przez firmę zewnętrzną. Sekcja Obsługi Komunikacyjnej Osób Niepełnosprawnych działa bez zakłóceń – poinformował portal wSzczecinie.pl Maciej Homis, rzecznik instytucji.

„Oczekiwania pracowników i pracowniczek MOPR-u są w pełni zasadne i wcale niewygórowane”

Wiele wskazuje na to, że kwestia wynagrodzeń pracowników budżetówki może być jednym z najgorętszych tematów najbliższej sesji rady miasta. Radni przyznają, że wynagrodzenia pracowników socjalnych są na poziomie zbyt niskim, by mówić o dobrym standardzie życia.

– Protest pracowników MOPR Szczecin to w głównej mierze walka o godność pracownika, który w imieniu władz miasta Szczecina realizuje bardzo trudne zadania, niejednokrotnie mówiąc wprost, ratuje ludzkie życie. Zaproponowana kwota podwyżki przez prezydenta Krzystka to w mojej ocenie odrealnienie władz miasta od sytuacji jaka jest w szczecińskim MOPR – komentuje radny PiS Krzysztof Romianowski.

– Oczekiwania pracowników i pracowniczek MOPR-u są w pełni zasadne i wcale niewygórowane. Szalejąca drożyzna zmniejsza realną wartość zarobków. Jednocześnie rząd zmniejsza pieniądze dostępne dla samorządów, co sprawia, że kwoty na podwyżki są ograniczone – dodaje radny z Zielonych Przemysław Słowik.