Budynek inwentarsko-dydaktyczny, wybiegi dla owiec, kóz, emu i ptaków ozdobnych (kury, perlice, pawie), a obok pasieka oraz teren z kolekcją roślin ozdobnych. Tak w przyszłym roku wyglądać ma obiekt powstający w pobliżu skrzyżowania ul. Niemierzyńskiej z ul. Pawła VI dla Wydziału Biotechnologii i Hodowli Zwierząt Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego.

Zwierzętarnia ma zapewnić studentom nowe możliwości dydaktyczne. Poza pracą z modelami zwierzęcymi, będą mieli bezpośredni kontakt z żywymi zwierzętami. Pozwoli im to m.in. na naukę oceny ich pokroju, kondycji czy też nabywanie umiejętności związanych z ich pielęgnacją i obsługą. Wszystko na miejscu w Szczecinie, w pobliżu innych budynków uczelni.

- Realizowane programy studiów przewidują odbywanie zajęć terenowych oraz praktyk w typowych gospodarstwach rolnych prowadzących produkcję zwierzęcą. Nie zawsze jednak, z różnych względów, wyjazdy takie można odbyć. Dlatego też posiadanie takiej jednostki na miejscu z pewnością przyczyni się do uatrakcyjnienia prowadzonych zajęć oraz podniesienia poziomu jakości kształcenia – podkreśla dr hab. inż. Arkadiusz Pietruszka, prof. ZUT, dziekan Wydziału Biotechnologii i Hodowli Zwierząt.

Finalizacja inwestycji w 2020 r.

Najbliżej ul. Niemierzyńskiej zaplanowano nasadzenia roślin ozdobnych. Dalej będą wybiegi dla zwierząt i jednokondygnacyjny budynek inwentarsko-dydaktyczny. Najdalej od ulicy stanie ok. 30 uli z pszczołami oraz inne obiekty pasieki (np. ostrzeszek czy megachilnik).

- Zakończenie prac budowlanych przewidujemy do końca pierwszego półrocza 2020 roku. Rozpoczęcie zasiedlenia obiektu jest planowane po zakończeniu inwestycji. Tak aby możliwe było przeniesienie obecnie przybywających jeszcze przy ul. Doktora Judyma emu do nowego obiektu. Nie wykluczone, że wcześniej, po przygotowaniu terenu pod pasiekę, przeniesione zostaną ule z pszczołami – tłumaczy dziekan Pietruszka.

Będzie można obejrzeć z bliska

Zwierzętarnia służyć ma przede wszystkim studentom, ale odwiedzać będą mogły ją również np. szkoły. Oglądanie owiec czy emu (a w przyszłości mogą się też pojawić alpaki) z pewnością będzie dla dzieci atrakcją, a przy okazji może mieć również wymiar edukacyjny.

- Obiekt jak i wybiegi będą odpowiednio zabezpieczone, ale nie ograniczy to możliwości bezpiecznego zwiedzania i oglądania – zapewnia dziekan Pietruszka.

Koszt budowy zwierzętarni to 6,1 mln zł. Wykonawcą jest firma Adamietz Sp. z o.o.