Zdarzenie miało mieć miejsce kilkanaście dni temu, ale głośno zrobiło się o nim wczoraj wieczorem. Na udostępnionym w sieci nagraniu z kamery samochodowej widzimy, jak przed ciężarówkę wjeżdża skoda, która nagle mocno zmniejsza prędkość. Dochodzi do zderzenia, a chwilę później z samochodu wysiada marszałek Olgierd Geblewicz. Polityk wydał dzisiaj oświadczenie w tej sprawie.


Niebezpieczna sytuacja drogowa z udziałem marszałka Geblewicza. Stworzył zagrożenie?

Film z tego zdarzenia został opublikowany wczoraj wieczorem na Facebooku na grupie Buractwo Drogowe Powiat Goleniów. Zarejestrowana sytuacja mogła spowodować poważne zagrożenie w ruchu drogowym.  "Na naszą skrzynkę trafiło takie oto nagranie z drogi S3 koło Klinisk W. Nagranie pokazuje lekceważący stosunek kierowcy osobówki do przepisów ruchu, ale i do bezpieczeństwa. Kierowca osobówki swoim zachowaniem mógł doprowadzić to tragedii, dobrze że ruch był niewielki. Sprawą zajmuje się policja", napisali udostępniający film. 

Na nagraniu widzimy, jak osobówka wyprzedza ciężarówkę, zjeżdza na prawy pas i nagle zwalnia, co skutkuje zderzeniem. Na facebookowej grupie nie brakuje bardzo krytycznych słów w kierunku kierowcy osobówki, pojawiają się też komentarze, że nie na miejscu było wyprzedzanie ciężarówki w takim miejscu.

Wspomnianym kierowcą okazał się marszałek zachodniopomorski Olgierd Geblewicz.

Marszałek się tłumaczy: „Jest mi przykro, że doszło do takiej sytuacji”

Polityk dzisiaj rano opublikował na swoim Facebooku oświadczenie.

"W związku z nagraniem zdarzenia drogowego sprzed kilku tygodni, w którym brałem udział, chcę przede wszystkim powiedzieć́, że sprawa jest badana przez Policję i sam z niecierpliwością̨ oczekuję na jej ustalenia. Nie byłem jeszcze proszony o złożenie wyjaśnień́, ale jestem gotów do przedstawienia wszystkich okoliczności tego incydentu. Zapewniam, że manewr, który wykonałem, nie był świadomym i celowym działaniem. Jestem kierowcą od kilkudziesięciu lat, nigdy nie brałem udziału w kolizji ani wypadku drogowym i nie mam na koncie punktów karnych. Myślę̨, że żaden kierowca, który kiedykolwiek brał udział w kolizji, nie miał intencji spowodowania zagrożenia ani dla własnego bezpieczeństwa, ani dla bezpieczeństwa innych uczestników ruchu drogowego. Jest mi przykro, że doszło do takiej sytuacji. Nie chciałbym jednak, aby na podstawie nagrania, które nie pokazuje całości zdarzenia, wyciągać́ pochopne wnioski. Cieszę̨ się̨, że nikomu nic się̨ nie stało i że obyło się̨ bez strat materialnych", tłumaczy marszałek.

Radny Matecki: „Takie osoby nie powinny mieć uprawnień do prowadzenia pojazdów”

Jak można było się spodziewać kolizja marszałka województwa wywołała lawinę komentarzy polityków Prawa i Sprawiedliwości. Złożenie zawiadomienia na policji zapowiedział radny Dariusz Matecki.

"W związku z tym zachowaniem jeszcze dzisiaj złożę zawiadomienie na Policji. Takie osoby nie powinny mieć uprawnień do prowadzenia pojazdów. W tym wypadku mogło dojść do sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym, co zagrażałoby życiu lub zdrowiu innych kierowców", napisał radny na swoim Facebooku.