15 szczecińskich sportowców w gronie 600 lekkoatletów wystąpi już w najbliższy weekend w Szczecinie. Wszystkie polskie gwiazdy wystąpią na stadionie im.Wiesława Maniaka w ramach Mistrzostw Polski, które po 6 latach wracają do Grodu Gryfa

Gwiazdy na szczecińskim stadionie

 

Monika Pyrek, Anna Rogowska, Marek Plawgo, Anna Jesień, Szymon Ziółkowski, Tomasz Majewski, Marcin Urbaś, Lidia Chojecka i Kamila Skolimowska to medaliści igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata i Europy. Ich wszystkich szczecińscy kibice będą mogli zobaczyć od 4 do 6 lipca w Szczecinie. Barwy naszego miasta oprócz Moniki Pyrek, będą reprezentować m.in. tyczkarz Przemysław Czerwiński, trójskoczkini Sandra Chukwu, średniodystansowiec Bartosz Nowicki, skoczek Krzysztof Lewandowski czy sprinter Mikołaj Lewański. I tych właśnie sportowców, jako kandydatów do medali wytypował Paweł Bartnik – prezes Zachodniopomorskiego Związku Lekkiej Atletyki na poniedziałkowej konferencji prasowej dotyczącej mistrzostw.

 

Świetny wynik Moniki Pyrek

 

Na konferencji pojawiła się również Monika Pyrek – wyraźnie zadowolona ze swojego niedzielnego startu w memoriale im. Żylewicza, gdzie skoczyła 4,75 m. Wynik ten jest obecnie trzeci na świecie. Szczecińska tyczkarka ubolewała nad tym, że w czerwcu udało jej się wystartować tylko dwa razy. Był to jednak problem nie tylko jej, ale całej światowej czołówki kobiecej tyczki. Kłopot ten wynikał z tego, że największa gwiazda – Yelena Isinbayeva zdecydowała się rozpocząć swój sezon dopiero 11 lipca i z tego też powodu na wszystkich mityngach rezygnowano z rogrywania zawodów kobiecej tyczki. W lipcu jednak Monikę Pyrek czeka już więcej startów: w Szczecinie, Rzymie (, Sztokholmie, Londynie i Monte Carlo. Na Mistrzostwach Polskich szczecińska mistrzyni zaprezentuje się w sobotę, 5 lipca.

 

Zdobyć minimum i wyjechać na igrzyska

 

Mistrzostwa Polski, które odbędą się w Szczecinie, będą niezwykle ważne dla zawodników. Będzie to ostatnia szansa, aby zdobyć minimum olimpijskie i wyjechać w sierpniu do Pekinu. Bezpośrednio po MP, w Szczecinie, Zarząd Polskiego Związku Lekkiej Atletyki zdecyduje i zatwierdzi ostateczny skład lekkoatletów, którzy pojadą na olimpiadę. Zatem stawka jest wysoka. Z naszych szczecińskich zawodników takie minimum ma tylko Monika. Na igrzyska zakwalifikował się również policzanin Marcin Lewandowski. Bliski kwalifikacji jest Przemysław Czerwiński i z pewnością liczy na to, że szczecińscy kibice wesprzą go w niedzielę.

 

Medale z 3 kg złota

 

Medale za pierwsze miejsce, jak zapowiedział i zaprezentował na konferencji Paweł Bartnik, będą częściowo złote. Na ich wykonanie zużyto 3 kilogramy złota. Każdy komplet medali jest wart 1300 złotych. Również przybycie 600 sportowców jest nielada wyczynem. Zostaną ulokowani w 4 szczecińskich hotelach, a na zawody będą dowożeni busami. Jak sam przyznał Paweł Bartnik, będzie to logistycznie trudna impreza. Na czas Mistrzostw zostanie wyłączona z ruchu ulica Litewska. Dlatego też kibice nie mają co liczyć, że zaparkują swoje auta przy tej drodze.

 

Szczecin chce się wyróżnić

 

Szczecin chce również się wyróżnić na tle poprzednich organizatorów imprezy. Po raz pierwszy w historii zostanie wydana książka ze wszystkimi wynikami i statystykami dotyczącymi Mistrzostw Polski w Lekkiej Atletyce w konkurencjach męskich od początku ich rozgrywania tj. 1920 roku. Ponadto miasto Szczecin przygotowało 2 tysiące kartoników w kształcie wachlarzy, które mają pomóc w kibicowaniu najlepszym polskim lekkoatletom. Wydarzenie również zostało porządnie rozreklamowane i w innych miastach pojawiło się aż 100 bilbordów.