Na terenie Syrenich Stawów w Szczecinie leśnicy stawiają pierwszą, miejską barć. Znajdzie się ona w martwym pniu drzewa.

Barć, czyli wydrążona w celu hodowli pszczół komora wewnątrz pnia drzewa, stanęła tuż przy głównej, asfaltowej alejce. Ciekawostką jest fakt, że ogromny martwy pień przywieziony został przez leśników z zupełnie innego miejsca. Na terenie Syrenich Stawów został wkomponowany w istniejącą łąkę – tuż obok rosnących miododajnych nawłoci oraz przy robiniach akacjowych. Jak zaznacza Andrzej Kus, rzecznik prasowy miasta ds. komunalnych i ochrony środowiska, rośliny te dadzą pożytek pszczołom w ciągu całego roku.

Jesienią barć zostanie zasiedlona hodowlanymi pszczołami. Ma być to odmiana, która nie wykazuje agresywności.

– Testowe rozwiązanie przygotowywane jest w porozumieniu z bartnikiem Zdzisławem Baranem. To on dostarczy pszczoły i, wraz z leśnikami miejskimi, będzie się nimi opiekował – informuje Kus. – Teren zostanie ogrodzony i niewątpliwie przyczyni się do wzrostu bioróżnorodności na terenie Syrenich Stawów. Będzie to również doskonałe miejsce do prowadzanie zajęć edukacyjnych – przekonuje.