Jak informuje Radio Szczecin, do napadu na księdza prałata Aleksandra Ziejewskiego i pracownika świątyni doszło w niedzielne popołudnie. Trzech mężczyzn weszło do świątyni przed mszą świętą, wulgarnie zwracali się do księdza, żądając oddania różańca i szat liturgicznych. Jak informuje Radio, "chcieli odprawiać mszę", czyli dokonać świętokradztwa.

Przed mszą świętą w zakrystii Bazyliki św. Jana Chrzciciela w Szczecinie pojawili się dwaj mężczyźni, trzeci miał stać przed samym wejściem do kościoła. Mężczyźni wulgarnie zwracali się do księdza prałata Ziejewskiego oraz pracownika parafii Andrzeja Belerskiego. Kiedy odmówiono im wydania szat, zaczęła się regularna bójka. Jak relacjonuje Belerski, ksiądz prałat został uderzony kilka razy różańcem po twarzy i wulgarnie obrażony. Sam pracownik świątyni również otrzymał kilka bolesnych ciosów.

- Sprawcy zostali zatrzymani półtorej godziny po napadzie, wszyscy znajdowali się na terenie Szczecina. Według wstępnych informacji, dwóch było pod wpływem alkoholu, a trzeci odmówił badania. Ich sytuacja zależy od kwalifikacji prawnej czynu, obecnie prowadzone są czynności policyjne. Są to osoby, które miały w przeszłości zarzuty kryminalne – mówi sierżant Paweł Pankau z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.

Ks. prałat Aleksander Ziejewski posługuje w Szczecinie od 35 lat, w ostatnim czasie został odznaczony Krzyżem Zasług dla Szczecina. Obecnie jest proboszczem w parafii pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela w Szczecinie.