Kiedy 13 lat w Szczecinie wygrał Zmagania Jazzowe, wróżono mu wielką przyszłość. Teraz przyjechał do naszego miasta już jako jazzowy gigant, w dodatku opromieniony niedawno zdobytą nagrodą Grammy. Keyon Harrold ze swoim zespołem otworzył drugą edycję festiwalu Szczecin Jazz!
Grammy za Milesa!

Dokładnie 12 lutego Harrold odebrał swoją pierwszą (i pewnie nie ostatnią) nagrodę Grammy jako jeden z twórców soundtracku do filmu „Miles Davis i ja”. Stworzenie muzyki do tego dzieła było szczególnie trudnym zadaniem, bo przecież Keyon musiał się zmierzyć z legendą nieżyjącego już najsłynniejszego trębacza jazzowego, tworząc dźwięki nawiązujące do jego twórczości, ale nie kopiując dokonań Davisa. I to się udało!

 

 

Jazzowa ekstraklasa

O tym, że to on otworzy festiwal Szczecin Jazz wiedzieliśmy już oczywiście wcześniej, a informacja o nagrodzie zdecydowanie zaostrzyła apetyty widzów na to wydarzenie i miejsc wolnych na widowni tego wieczoru właściwie nie było... Obok Keyona Harrolda na scenie pojawili się Yuki Hirano - klawisze, Nir Felder – gitara, Kris Fun – bas, Charles Haynes -perkusja oraz Sylwester Ostrowski – saksofon tenorowy. Panowie zaczęli mocnym akcentem tzn. improwizowanym free jazzowym wstępem, który był ewidentnym zwiastunem tego, że to będzie występ reprezentantów ekstraklasy jazzowej.

 


Współpracował z największymi

Keyon Harrold od czasu sukcesu na Zmaganiach Jazzowych, poszerzył jeszcze swoje umiejętności. Jest muzykiem bardzo wszechstronnym , bo gra jazz, R&B, pop, blues i hip-hop. Szczególnie ceniony jest jako producent i aranżer, a że współpracował już z Jayem-Z, Beyonce, Eminenem czy Maxwellem, to wciąż otrzymuje nowe propozycje od największych w tym biznesie. Te doświadczenia było słychać w jego grze na scenie Filharmonii. Wybrał kilka własnych utworów, ale też kompozycje innych twórców. M.in. usłyszeliśmy fragment „SummertimeGeorge’a Gershwina i bardzo melodyjny temat z dorobku Billy Harpera zatytułowany „Light Within”. Podczas jego wykonywania publiczność szczególnie się ożywiła, bo jest to kompozycja dobrze w Szczecinie znana.

 

 

Dwie godziny dużych emocji

Keyon opowiadał o niektórych utworach, wspomniał m.in., że jeden z nich był napisany pod wpływem wydarzeń w mieście Ferguson, w stanie Missouri, jego rodzinnym mieście. Trzy lata temu został tam zastrzelony przez policjanta młody czarnoskóry mężczyzna, co wywołało zamieszki. Cały ponad dwugodzinny występ był bardzo emocjonalny i nie tylko solowe partie w wykonaniu Harrolda wzbudzały owacje. Szczególne uznanie wzbudziły także chociażby popisy Krisa Funa.

Dziś cały zespół przenosi się do Koszalina by zagrać w tamtejszej filharmonii, natomiast Szczecin Jazz trwa dalej i na szczecinian czekają kolejne atrakcje. 2 marca w Filharmonii zagra Jan Lundgren European Quartet , 3 marca w studio S1 Radia Szczecin Zawartko/Piasecki , a 5 marca odbędzie się bezpłatny  koncert muzyki gospel w kościele oo. Dominikanów.