Rodzinne centrum golfa chce stworzyć w Szczecinie Fundacja Promocji i Rozwoju Sportu Sports Zone. Główną atrakcją ma być driving range (strzelnica golfowa), ale w planach jest również putting green (miejsce, z którego oddaje się ostatni strzał do dołka), pola do minigolfa i footgolfa (połączenie piłki nożnej i golfa), a także symulator z możliwością wirtualnej gry na najsłynniejszych polach golfowych świata.
Nad projektem Fundacja pracuje od końca 2015 roku. Do jego zrealizowania potrzebna jest działka o co najmniej 200 metrach długości i ok. 80 metrach szerokości. Wybrany został już dogodny teren, trwają rozmowy z miastem w sprawie jego wydzierżawienia, ale pomysłodawcy nie chcą na razie zdradzać planowanej lokalizacji.

- Jesteśmy w trakcie uzgodnień z miastem, musimy dopełnić wszystkich formalności. Na razie mogę powiedzieć, że zaprezentowaliśmy projekt radnym z komisji sportu i nasz pomysł spodobał się – mówi Dominik Szumski, prezes Fundacji Sports Zone.

Driving range ma powstać w pobliżu centrum miasta, bo główną ideą projektu jest zapewnienie szczecinianom dogodnego dostępu do gry w golfa. Obecnie, żeby spróbować swoich sił w tej dyscyplinie sportu trzeba przejechać ze Śródmieścia kilkanaście kilometrów, na najbliższe pole golfowe w Binowie.

- Zależy nam, by każdy po pracy, albo po szkole, mógł do nas przyjechać. Sprawdzić, na czym polega ta gra, zobaczyć, czy to coś dla niego. Bez straty czasu na daleki dojazd i opłat za członkostwo w klubie, niezbędnych żeby zagrać choćby raz – mówi Dominik Szumski. – Chcemy współpracować z innymi ośrodkami golfowymi z województwa. Stworzyć szkółkę dla dzieci.

Na strzelnicy golfowej poćwiczyć będzie można dalekie uderzenia, nauczyć się prawidłowego swingu, czyli zamachu. Na „greenie” doskonalić ostatnie uderzenie do dołka. Obok minigolfa, powstać ma również pole do footgolfa. Dyscypliny, w której do dużego, 50-centymetrowego dołka, trzeba trafić, kopiąc futbolówkę. Na terenie obiektu ma stanąć również budynek klubu, w którym znajcie się kawiarnia, a w jednym z pomieszczeń planowane jest umieszczenia symulatora, na którym wirtualnie będzie można zagrać na najsłynniejszych polach golfowych świata. Powstać mają również dodatkowe atrakcje, m.in. takie jak wielkie szachy ogrodowe, czy stół do piłkarskiego bilarda.


- Zależy nam, by stworzyć coś, czego w Szczecinie jeszcze nie ma. Zwłaszcza, że jest zapotrzebowanie na takie obiekty. Podobne powstały już w centrach wielu polskich miast, i to nie tylko tych największych. My chcemy standardem dorównać do driving range znajdującego się w Hamburgu – mówi Dominik Szumski.

Organizatorzy chcą, by strzelnica golfowa powstała do sierpnia tego roku. Wtedy w Szczecinie będą odbywać się dwie wielkie imprezy: finał regat The Tall Ships Races i Mistrzostwa Europy w siatkówce. Do miasta przyjedzie dużo turystów, dla których możliwość zagrania w centrum miasta w golfa ma być dodatkową atrakcją.

- Myślę, że jeśli uporamy się z formalnościami i wszystko pójdzie po naszej myśli zgodnie z założonym planem, to jesteśmy w stanie zdążyć przygotować driving range w podstawowej formie na sierpień – deklaruje Dominik Szumski.