Szczecin został ogarnięty przez Międzynarodowy Festiwal Artystów Ulicy. Pierwszy dzień tego wydarzenia trudno rozpatrywać jako osobne akcje. Należałoby spojrzeć na wszystkie działania w kontekście.

Zaczęło się od koncertu Baltic Neopolis Orchestra na Zamku, gdzie publiczność została wprowadzona w niesamowitą atmosferę, która (miejmy nadzieję) utrzyma się do końca FAU. Dzięki muzyce zatrzymał się czas. Oczarowani widzowie ruszyli po godzinie 22 w stronę Parku Żeromskiego, gdzie miał się odbyć spektakl Teatru Kana „Dokąd?!”. Lokalizacja była trafna – ciemny park zgrywał się z mrocznymi dźwiękami i stwarzał niesamowity nastrój. Cały ten klimat utrzymywał publiczność w pokoncertowym amoku, budując przy tym atmosferę lekkiego zagubienia i zatracenia. 

 

W spektaklu organizatorów głównym elementem była wędrówka, czyli motyw przewodni, spajający tegoroczny IX Międzynarodowy Festiwal Artystów Ulicy. Sam pokaz był podróżą po nierealnych światach, oddzielonych od siebie muzyką. Te światy zostały zainspirowane malarstwem surrealistycznym. Rządził w nich potężny Czas, który na końcu odejdzie pokonany przez Człowieka. W tym śnie wszystko mogło się zdarzyć. Były problemy, ciężary; biurokratyczne schematy, wspomnienia z dzieciństwa, beztroskie zabawy i jednocześnie odrzucenie i brak akceptacji. Na końcu zapanował wszystkoogarniający absurd. W tym onirycznym seansie można więc było znaleźć to, co siedzi w naszej podświadomości, a ujawnia się dopiero podczas marzeń sennych. Nie zabrakło potrzeb, tęsknot i lęków. Nad tym wszystkim panowała ogromna samotność. Widowisko to było spotkaniem głównie z własnym wnętrzem – słabościami, nieprzystosowaniem, zagubieniem i lękiem. Był też bunt przeciw temu i walka o budowanie własnej drogi do szczęścia. Ostatecznie Człowiek wziął sprawę w swoje ręce, choć nie wiadomo czy sobie poradzi.

 

Skupiono się na typowych środkach wykorzystywanych w pokazach plenereowych. Użyto szczudła, ogień, dobraną muzykę i niezwykłą scenografię (stworzoną przez aktora Teatru Kana – Waldemara Nicka). Wszystko opierało się na ruchu, który był głównym środkiem ekspresji. Nie brakowało też ciekawych przedmiotów i efektów. Na szczególną uwagę zasługują dwie konstrukcje „ptakopodobne”, które po podpaleniu rozpostarły skrzydła w efektowny sposób.

 

Projekt „Dokąd?!” został zrealizowany dzięki współpracy Ośrodka Teatralnego Kana i Ośrodka Poszukiwań Teatralnych Schloss Brollin z Niemiec. Brali w nim udział aktorzy z Teatru Kana, Teatru Karton, Teatru W Krzywym Zwierciadle, Teatru Oczy Ku Niebu oraz artyści niezrzeszeni. Premiera odbyła się 24 maja br. Rolę reżysera objęła Bibianna Chimiak (także aktorka Kany), która jednocześnie grała główną rolę w widowisku.

 

Publiczność w onirycznym (choć mam nadzieję, że nie sennym) nastroju udała się na nocne kino („Gugara”, „El raval, la alegria del barrio”) lub biesiadowanie do Piwnicy Kany, gdzie artyści grali do rana. I tak upłynął wieczór i poranek – dzień pierwszy.