Dlaczego warto stawiać na rozwiązania eko? Co niesie za sobą postawa, która stawia naturę jako priorytet? Czym jest i jak mierzyć kobiecy sukces oraz jak rozpocząć walkę o swoje spełnienie – między innymi o tym dyskutowano podczas pierwszego dnia SmartUp! 2021.

Dwudniowa konferencja, która odbyła się 26 i 27 października, to nie tylko okazja do networkingu zaproszonych gości, ale przede wszystkim inspirujące dyskusje. Słuchacze mieli okazję zapoznać się z historiami prelegentów, poznać ich sposoby na biznes w dzisiejszych czasach, a być może nawet odnaleźć pomysł na samego siebie.

– Trudno przewidzieć, jakie zjawiska biznesowo–gospodarcze zdominują następne lata. Jedno jest natomiast pewne – gospodarkę czeka przyspieszona transformacja. Nowatorskie rozwiązania decydują o przyszłości firm oraz wpływają na nasze codzienne funkcjonowanie. Aby wyjść im naprzeciw, musimy mieć świadomość, że naszymi działaniami i wyborami już dziś tworzymy lepsze jutro – mówi Olgierd Geblewicz, marszałek województwa.

Przekonują, że eko ma sens

O tym, że o planetę trzeba dbać, mówi się coraz głośniej. Zachęca się do postępowania, które naturę stawiałoby na pierwszym planie. Choć nie zawsze jest to łatwe i początkowo często wiąże się z większym nakładem pracy, końcowy efekt to nie tylko polepszenie sytuacji klimatycznej, ale i potencjalny pomysł na biznes.

Jednym z takich przykładów jest platforma slowhop.com, założona przez Aleksandrę Klonowską-Szałek. Slowhop.com pozwala znaleźć i zarezerwować miejsca noclegowe, które wpłyną na lepszy odpoczynek.

– Pomysł wziął się z własnych potrzeb. Razem z mężem nie mieliśmy ochoty podróżować do hoteli, miejsc bezosobowych. Nie gwarantowało nam to doświadczenia, a nas dużo bardziej interesują przeżycia niż rzeczy. Chcieliśmy uczestniczyć w opowieściach gospodarzy – wyjaśnia Klonowska-Szałek. – Slowhop to wysoka jakość bycia, wypoczynku, spokoju, kontaktu z naturą i to jest to, co rekomenduję tym, którzy chcą odpocząć.

Teraz platforma odnotowuje ponad milion wizyt miesięcznie, choć nie ma co ukrywać, wiosenny lockdown w 2020 roku był trudnym okresem w branży turystycznej.

– Kiedy sytuacja zmieniła się czwartego maja, wyglądało to tak, jakby ktoś zwolnił blokadę. Ludzie zaczęli wybierać Slowhop zamiast dużych portali rezerwacyjnych. W 2020 w porównaniu z 2019 za ten sam okres zaliczyliśmy czterokrotny wzrost. Ludzie, którzy wcześniej podróżowali all-inclusive, trafili do nas. Nie wszyscy jednak zostali – zauważa Klonowska-Szałek. – Turystyka zrównoważona nie jest dla wszystkich, bo wymaga myślenia o innych, nie tylko o sobie. Ale jako społeczeństwo staramy się bardziej, więc turystów slow będzie więcej. Ale to cały czas będzie mniejszość.

Zaproszeni goście również udowadniają, że każdy biznes może stawać się bardziej eko. Najlepiej wie o tym Agata Kurek, twórczyni odpowiedzialnej marki odzieżowej KOKOworld. Co to znaczy? – Chcemy zmieniać oblicze mody i pokazywać, że może być ona odpowiedzialna, przyjazna środowisku i ludziom. Chcemy zmniejszać ślad wodny przy tworzeniu ubrań, wykorzystywać tylko organiczne i ekologiczne włókna, minimalizować wykorzystywanie szkodliwych barwników (jak np. przy produkcji jeansów). Wyróżnia nas też warstwa wizualna – dużo odważnych wzorów i kolorów, a także odpowiedzialność – chcemy, by pracownicy, którzy tworzą nasze ubrania pracowali w bezpiecznych warunkach i byli ubezpieczani i godnie wynagradzani. Ludzie są coraz bardziej świadomi, ale wiedza jest powierzchowna. Jeszcze jest sporo edukacji przed nami. A konferencje są miejscem, gdzie jest fajny networking. Utwierdza nas to w tym, że warto iść w tym kierunku, który obraliśmy.

Edukacja to podstawa

O tym, że bycie eko jest modne przekonujemy się każdego dnia, kiedy widzimy reklamy przypominające, by nadawać produktom drugie życie, czy odpowiedzialnie dokonywać zakupów. Jednak jak podkreślają ci, którzy w swoich biznesach ekologię obierają za priorytet, sama moda to za mało. Za tym powinna iść edukacja, bo dopiero pogłębiona wiedza ma szansę zaowocować chęcią zmiany. Zmiany, która niejednokrotnie wymaga pewnych wyrzeczeń czy zdania sobie sprawy, że czasem warto zainwestować więcej, by w dłuższych rozrachunku móc na tym zyskać.

– Ludzie są świadomi, chcą być ekologiczni, ale zmiana postaw konsumenckich wiąże się ze zbyt dużym wysiłkiem. O ekologię trzeba walczyć, jednak trudno konsumentowi przehandlować komfort za ekologię. W postępie jest miejsce dla ekologii, ale to przestrzeń, którą musi wypełnić edukacja o tym, że bycie eko daje pozytywne efekty. Ekologia sama w sobie nie będzie celem dla ludzi. Dla wielu jest ona niewygodna, bo wiąże się z wyrzeczeniem. Bycie eko to przede wszystkim świadomość, edukacja, że można dokonywać wyborów, które zmniejszają negatywne skutki naszych działań – zaznacza Tomasz Chabelski, wiceprezes zarządu Evergreen Solutions. Spółka zajmuje się wdrożeniami Technologii FuelCal® służącej do przetwarzania biomasy odpadowej z branży wodno-kanalizacyjnej i sektora rolno-spożywczego na renomowane nawozy OrCal®. – Szukajmy rozwiązań, które pomogą zagospodarować już to, co wyprodukowaliśmy.

Jak przekonuje Dariusz Sobiech z firmy EcoBins, korzyści finansowe z bycia eko są najbardziej mierzalne. EcoBins zajmuje się dostarczaniem urządzeń i rozwiązań IT do branży komunalnej, w tym czujników, które mierzą zawartość odpadów w pojemniku i dostarczają odpowiednim służbom informację, które kontenery trzeba opróżnić, co pomaga lepiej zaplanować trasy śmieciarek.

– Jeżeli wszyscy będziemy mieć świadomość, że stosując nowoczesne systemowe rozwiązania i profesjonalne zarządzenie, przyczynimy się do optymalizacji. Każdy jeden wyjazd mniej śmieciarki, to oszczędność na paliwie – tłumaczy Sobiech.

Kobiety dadzą sobie radę również w męskim świecie. „Jestem przykładem, że niezależnie z jakim kapitałem i wiedzą się zaczyna, można zrobić i osiągnąć wszystko”

Coraz częściej mówi się o tym, że kobiety mają potencjał, by zajmować wysokie stanowiska czy prowadzić własne biznesy. Idealnymi przykładami, które potwierdzają te stwierdzenie, były zaproszone prelegentki: Małgorzata Nagat, Małgorzata Ceniak-Chuchro, Karolina Pilarczyk oraz Patrycja Kuba. Panie podczas panelu opowiadały o tym, czym dla nich był sukces, jaka była ich droga do osiągnięcia wyznaczonego celu oraz czego wymagały podjęte przez nich działania.

– Przez kilka lat pracowałam w korporacji. I chociaż odnosiłam sukcesy, wiem, że to nie była praca dla mnie. Świat motorspotru to jest coś, co mnie napędza, rozwija skrzydła, dodaje energii i daje niesamowitą życiową satysfakcję. Oczywiście ta decyzja wymagała ode mnie dużego samozaparcia, bardzo dużo pracy i strategii jak odnaleźć się w tym motorsportowym świecie, zaczynając od zera, bez finansowego wsparcia i tradycji rodzinnych – mówi Karolina Pilarczyk, Mistrzyni Europy w driftingu. – Wiem, że tym co osiągnęłam dzięki swojej determonacji, przekonuję, że z każdej pasji można zrobić biznes. Ktoś lubi zakupy? Okej, bądź więc stylistką i kupuj ubrania innym. Czego byśmy się nie dotknęli, możemy w tym znaleźć sposób na zarabianie i czerpanie z tego zajęcia satysfakcji. Jestem przykładem, że niezależnie z jakim kapitałem i wiedzą się zaczyna, można zrobić i osiągnąć wszystko.

O tym, że nie warto się poddać, nawet jeżeli okoliczności są niesprzyjające i wydaje nam się, że cały świat jest przeciwko nam, przekonuje Małgorzata Ceniak-Chuchro, założycielka agencji ślubnej.

– Początkowo „Pastelowy ślub” miał być blogiem i inspiracją dla wielu panien młodych. Jednak tak mnie pochłonęła branża ślubna, że zatrudniono mnie w salonie sukien ślubnych, następnie „Pastelowy Ślub” przerodziłam w agencję ślubną – to był długi proces. Prowadzenie własnego biznesu to z jednej strony ogromny stres, ale i ogromna satysfakcja. Kiedy patrzę na ceremonię, wesele i to szczęście wymalowane na twarzach klientów, czuję największą satysfakcję – przyznaje Ceniak-Chuchro. – Moja firma miała rozwinąć się w 2020 roku. Podpisałam wtedy bardzo dużo umów, miałam ogromne nadzieje. Kiedy przyszła pandemia, miałam ochotę zakopać się pod kocyk. Wyrzucałam sobie, że trzeba było siedzieć gdzieś na etacie. Ale stwierdziliśmy wraz z mężem, że trzeba to przekuć w coś dobrego. Ponieważ założeniem naszej firmy jest odbieganie od schematów i pokazanie, że świat ślubów to nie kicz i przaśność, podjęliśmy decyzję, że będziemy edukować przyszłe pary młode. Przenieśliśmy się do Internetu, gdzie stworzyliśmy webinary i live na Facebooku. Efektem ubocznym było to, że ci, którzy z nich skorzystali, wrócili do nas później jako klienci.

Ważne, by się nie poddawać

Małgorzata Nagat, właścicielka Candy Gold zwraca uwagę na jeszcze jedną rzecz: nawet porażka może być czymś, z czego da się wyciągnąć dobrą rzecz. Jeden biznes nie wyszedł, bo postąpiliśmy tak i tak? Następnym razem już nie popełnimy tego błędu! – Jako kobiety lubimy dopytywać, czy to co robimy, jest dobre. A nie warto lepiej słuchać swojego głosu, że to coś dobrego, niż słuchać wszystkich wkoło, że coś nam nie wyjdzie? Polecam polegać na sobie. Może to jest biznes na chwilę, ale przecież nie musi być od razu na całe życie. A chyba tego najbardziej się boimy, że nam nie wyjdzie. Jeżeli jesteśmy w stanie się kilka razy przebranżowić, to dlaczego nie potraktować tego tak, że świat nie spłonie, jak zamknę firmę za dwa lata? – zauważa Nagat. – Kobieta potrafi prowadzić biznes tak samo jak facet. Tylko nas przez wiele lat nie byłyśmy do tego dopuszczane.

Jest jeszcze coś, o czym warto pamiętać i co zaznacza Patrycja Kuba, trener zmian: tak naprawdę sukces ma niejedno oblicze i nie powinno się go mierzyć jedynie tym, ile tytułów możemy postawić przed swoim nazwiskiem. Na potrzeby panelu trenerka przeprowadziła badania, podczas których zapytała różnych kobiet – aktywnych zawodowo i nie, matek i bezdzietnych, singielek i w związkach, z dużych aglomeracji i małych miejscowości – czym dla nich był sukces. Choć można byłoby spodziewać się różnych odpowiedzi, okazało się, że zgodne były w jednym.

– Sukces jest wewnątrz i zaczyna się od zbudowania poczucia własnej wartości. W kobietach, które wzięły udział w moim badaniu, coś drgnęło i powiedziały sobie: zrobię to po swojemu, w zgodzie ze sobą, w oparciu o swoje wartości – przyznaje trenerka zmiany. – Najważniejsze jest to, że najpierw w nas zachodzi zmiana, a dopiero potem idzie to na zewnątrz. I dopiero za tym idą pieniądze.