Gdzie i kiedy?
Książnica Pomorska im. Stanisława Staszica w Szczecinie, ul. Podgórna 15/16, Sala Kolumnowa
poniedziałek, 10 czerwca 2013, 15:00
Za ile?
wstęp wolny
W poniedziałek, 10 czerwca 2013 o godz. 17 w Książnicy Pomorskiej, w Sali Kolumnowej odbędzie się prezentacja książki „Tym samym pociągiem. Przesiedlenia przymusowe, procesy dezintegracyjne i integracyjne na Pomorzu Zachodnim i Ziemi Lubuskiej w latach 1939 – 1949” pod red. Katarzyny Marciszewskiej i dr Pawła Migdalskiego. Jest to zbiór artykułów, a właściwie skrótów prac magisterskich, które obecni już absolwenci historii i stosunków międzynarodowych, pisali przez 10 lat w ramach seminarium profesora Jana M. Piskorskiego. W spotkaniu wezmą udział prof. Jan M. Piskorski, dr Paweł Migdalski, Katarzyna Marciszewska.

Co ciekawe, autorzy tych artykułów to młodzi potomkowie ludzi, którzy trzy pokolenia wcześniej zasiedlali Pomorze Zachodnie. Najciekawiej bada się własne korzenie, więc z zasady zainteresowania im nie brakowało, a i łatwiej było opisywać je niejako od środka, będąc na miejscu i obcując ze społecznościami mieszkającymi tam od kilku pokoleń.

W książce znajdziemy historie takich miejscowości Pomorza jak: Czaplinek, Węgorzyno, Barlinek, Banie, Trzebiatów, Ogardy i Dolice. Jedna z prac dotyczy dzielnicy Zaproszenie i informacja prasowa.docx Szczecina tj. Wielgowa. Ponadto jest kilka artykułów wprost nie nawiązujących do historii miejscowości, ale również traktujących o „burzliwej dekadzie” na naszych ziemiach np. „Rola prasy w integracji ludności polskiej na Pomorzu Zachodnim na przykładzie Pioniera”.

Poniżej fragment tej pracy dotyczący okresu wojennego w Wielgowie:

„Jak układały się relacje pomiędzy cudzoziemcami a niemieckimi mieszkańcami Augustwalde? M. Falk napisała w swoim liście: „między 1939 a 1945 ani razu nie miałam możliwości obserwować cudzoziemców. To zostałoby natychmiast zauważone”. Chociaż zdarzało się również, że niemieckie kobiety stawały się odważniejsze i wchodziły w kontakty intymne z robotnikami przymusowymi. Wspomina o tym Józef Kuropieska, jeniec z Woldenbergu (obecnie Dobiegniew), który przypadkowo trafił do Wielgowa: w obejściu, w którym spałem kilka godzin, natknąłem się na jeńca Francuza. (…) Rolnik z zawodu, wielce sobie chwalił sobie tę pracę, czując się jak samodzielny gospodarz. Zapewne dzielił również łoże z gospodynią, co można było wywnioskować z jego pożądliwych i odwzajemnionych spojrzeń. (…)” Zresztą im bliżej znajdował się front, tym Polacy i inni cudzoziemcy pozwalali sobie na coraz więcej. Według E. Karasia stosunki pomiędzy obcokrajowcami a pozostałymi niemieckimi mieszkańcami były zaskakująco poprawne. Mało tego (…) niemieccy gospodarzy przyjeżdżali do Wielgowa i okolic po wojnie, aby spotkać się ze swoimi polskimi przyjaciółmi po wojnie, aby spotkać się ze swoimi polskimi przyjaciółmi (…). Była także część mieszkańców mniej przyjaźnie nastawiona do jeńców. Niektórzy Niemcy denuncjowali włóczących się po okolicy więźniów napotkanym jednostkom wojskowym. "

O szabrze w 1945 roku:

„Szabrowali wszyscy, nie tylko dorośli mężczyźni. Do Szczecina i okolic wysyłano również dzieci. Przedział wieku kształtował się od dziewięciu do piętnastu lat. Chłopcy byli zaopatrzeni w przywiązane na sznurkach butelki z bimbrem, które wręczali Rosjanom. Sowieci w zamian za alkohol pomagali np. zawożąc łupy na stację kolejową. Aleksander Sala wspomina, że dzieci również bardzo sprawnie przetrząsały domy w poszukiwaniu czegokolwiek cenniejszego. (…) „Po swoje” przyjeżdżali też byli przymusowi robotnicy rolni, którzy w czasie wojny pracowali w Augustwalde lub Franzhausen. Najczęściej wracali do gospodarstw swoich dawnych pracodawców, wiedząc doskonale, gdzie oni mogli schować swoje kosztowności.”

Prof. Jan M. Piskorski – profesor historii porównawczej Europy na Uniwersytecie Szczecińskim, tłumacz i publicysta, m.in. „Odry”, „Więzi”, hiszpańskiego „L’Avenc” i niemieckiego „Merkura”. Laureat nagrody Berlińsko – Brandenburskiej Akademii Nauk w 2010 roku. Redaktor i współautor „Pomorza poprzez wieki” (1999, nagroda Klio), autor książek „Wygnańcy” (2010), „Polacy i Niemcy. Czy przeszłość musi być przeszkodą? (2004) oraz wielu innych publikowanych m.in. w Austrii, Hiszpanii, Niemczech, USA i Wielkiej Brytanii.

Dr Paweł Migdalski - doktor historii, pracuje na Uniwersytecie Szczecińskim. Zajmuje się tematyką miejsc pamięci, historiografią oraz stosunków słowiańsko-duńsko-niemieckich, a także dydaktyką historii. Liczne zagraniczne pobyty naukowe, m.in. Lubeka, Greifswald, Odense, Londyn. Stypendysta Ministerstwa Edukacji Narodowej, DAAD, Fundacji z Brzezia Lanckorońskich. W roku 2010 wykładowca w Instytucie Historii Uniwersytetu w Gryfii w Niemczech oraz na interdyscyplinarnym studium doktoranckim pt. Internationales Graduiertenkolleg "Baltic Borderlands" tejże uczelni. Prezes Stowarzyszenia Historyczno-Kulturalnego "Terra Incognita" w Chojnie. Redaktor serii wydawniczej tegoż stowarzyszenia pt. "Terra Incognita". W 2003 obronił pracę magisterską pt. Rejon Pamięci Narodowej Cedynia-Gozdowice-Siekierki powstałą pod opieką prof. Jana M. Piskorskiego. W 2011 r. obronił pracę doktorską pt. Słowiańszczyzna północno-zachodnia w historiografii polskiej, niemieckiej i duńskiej, powstałą pod kierunkiem prof. Jana M. Piskorskiego.

Katarzyna Marciszewska – mgr stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Szczecińskim, współredaktorka książki „Tym samym pociągiem. Przesiedlenia przymusowe, procesy dezintegracyjne i integracyjne na Pomorzu Zachodnim i Ziemi Lubuskiej w latach 1939 – 1949”, współzałożycielka Stowarzyszenia Estetycznego i Nowoczesnego Szczecina, stypendystka rządu włoskiego, była dziennikarka portalu wSzczecinie.pl.