Nieczęsto się zdarza by międzynarodowa i polska premiera jakiejś książki została wyznaczona na ten sam dzień. Tymczasem tak się właśnie stało w przypadku publikacji „John Lennon. Listy”. 9 października był datą najodpowiedniejszą na takie wydarzenie, bo jest to dzień urodzin tego muzyka i właśnie dziś w Empiku w centrum handlowym Kaskada, można było uczestniczyć w spotkaniu promocyjnym dotyczącym tego zbioru (wydanego przez oficynę Prószyński i S-ka w tłumaczeniu Tomasza Wilusza).
Podczas jego trwania prowadzący (czyli Maciej Papke i Monika Petryczko, dziennikarze Radia Szczecin) próbowali przedstawić postać słynnego Beatlesa oraz odpowiedzieć na pytanie jak jego myśl kształtuje współczesną popkulturę. Rozmowie towarzyszyły multimedialne projekcje VJ PUH`a (kompilacja zdjęć Johna i materiałów video z Johnem związanych) i oczywiście muzyka stworzona przez autora 'Imagine".
John Lennon urodził się 72 lata temu w Liverpoolu w 1940 roku. Był wokalistą, kompozytorem, a także twórcą niezliczonej liczby tekstów piosenek i wierszy. Słowo miało dla niego bardzo dużą wartość, a poza tym był osobą, która poświęcała niemało czasu na archiwizowanie swego życia. Efektem takiej praktyki były zapiski, notatki, rysunki, z których wiele zostało zebranych i opracowanych przez Hunter Davies (dziennikarza publikującego m.in. w„The Guardian”, „New Statesman” i „The Sunday Times”).
"John Lennon. Listy" to czterystustronicowa publikacja, bogato ilustrowana i dopieszczona pod względem edytorskim, to nie tylko chronologiczne zestawienie odnalezionych zapisów, uczynionych ręką Lennon. Davies nie tylko bowiem pozbierał te materiały i opatrzył je komentarzami, ale szczegółowo przedstawił zdarzenia, których konkretne listy dotyczyły. W ten sposób czytelnik otrzymał biografię artysty, zbudowaną wokół jego korespondencji.
Nie powstałaby on, gdyby nie przychylność Yoko Ono, która wcześniej była sceptyczna wobec pomysłu Daviesa, ale jej słowa zawarte w krótkiej przedmowie dowodzą tego, że praca tego dziennikarza według niej została wykonana bardzo dobrze. Druga żona Lennona sama nie dostarczyła żadnych listów autorowi opracowania, ale bardzo mu pomogła w ustalaniu personaliów adresatów i faktów ich dotyczących. Poza tym wskazała na miejsca, w których mogą być przechowywane. Davies korzystał też z uczynności właścicieli domów aukcyjnych, handlarzy pamiątkami i kolekcjonerów, którzy przysyłali mu fotokopie korespondencji Johna.
Są wśród nich słowa kierowane do członków rodziny Lennona, do muzyków jego zespołu, producentów nagrań i menadżerów, ale także do fanów i fanek. W październiku 1963 roku napisał do niejakiej Sandry: „Dzięki za Twój list i ciepłe słowa. W odpowiedzi na Twoje pytanie, tak, jestem żonaty, moja żona ma na imię Cindy. Mamy też synka. Mam nadzieję, że nie przestaniesz mnie przez to lubić”.
Ostatnie dwa zapisy zamieszczone w książce to dedykacja w zbiorze „Spanish In The Works” dla Paula Goresha i autograf dla Ribeah. Oba zostały sporządzone 8 grudnia 1980 roku czyli w dniu, w którym muzyk zginął, postrzelony przez Marka Chapmana.
„Słowo do polskiego czytelnika”, które zamieszczono zaraz po wstępie, to wspomnienia dziennikarza radiowej Trójki, Piotra Metza, czyli jednego z największych znawców historii Beatlesów w naszym kraju. Pisze on m.in. „Zawsze od uczonych analiz snutych przez różnych mądrali wolałem materiały źródłowe pozwalające samemu wyciągać wnioski i tworzyć własny obraz zdarzeń. Pod tym względem zbiór korespondencji Lennona jest niedościgłą skarbnicą wiedzy”.
Komentarze
0