Przetarg na zbycie nieruchomości przy ul. Wkrzańskiej zostanie zakończony bez rozstrzygnięcia. „Dalsze decyzje w tej sprawie zostaną podjęte zgodnie z interesem Uczelni z uwzględnieniem dobra wspólnoty lokalnej” – czytamy w oświadczeniu Kolegium Rektorskiego Uniwersytetu Szczecińskiego.

Przypomnijmy, że uczelnia ogłosiła przetarg pisemny na sprzedaż dużej (ponad 10 hektarów), zielonej działki na Wzgórzach Warszewskich, sąsiadującej z dziką enklawą Alt Buchholz i użytkiem ekologicznym Dolina Strumienia Gręziniec. Cenę wywoławczą ustalono na poziomie 50 mln zł netto, czyli 61,5 mln zł brutto. Uniwersytet otrzymał tę nieruchomość za darmo w 2000 roku od Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa.

Przetarg wzbudził kontrowersje z dwóch względów. Nie wszystkim podobało się, że uczelnia zajmuje się sprzedażą działek (pieniądze miały pójść na realizacją celów statutowych). Obawiano się także, że to początek drogi do zabudowy okolic cennej przyrodniczo zieleni, gdyż miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego zezwala w tym miejscu na budynki jednorodzinne (70 tys. m2) i wielorodzinne (6 tys. m2).

Artur Krzyżański z inicjatywy Alt Buchholz zapowiedział na 17 grudnia manifestację przed rektoratem w al. Jana Pawła II, a radni z Zielonych wystosowali do rektora wniosek o unieważnienie przetargu. Efektem tych działań było oświadczenie uczelni, które opublikowano w środę wieczorem.

„Szanowni Państwo,

mając na względzie toczącą się w przestrzeni publicznej dyskusję na temat sprzedaży działki położonej przy ul. Wkrzańskiej w Szczecinie oraz zagospodarowania tego obszaru, władze Uniwersytetu Szczecińskiego podjęły decyzję o wstrzymaniu czynności związanych ze zbyciem tego gruntu. Z tego powodu postępowanie przetargowe zostanie zakończone bez rozstrzygnięcia.

Dalsze decyzje w tej sprawie zostaną podjęte zgodnie z interesem Uczelni z uwzględnieniem dobra wspólnoty lokalnej.

Z wyrazami szacunku

Kolegium Rektorskie Uniwersytetu Szczecińskiego”

„Dziękujemy władzom Uniwersytetu za odpowiedzialną decyzję. To dobra wiadomość dla lokalnej społeczności, lokalnego ekosystemu oraz dla uczelni” – komentuje radny Andrzej Radziwinowicz z Zielonych.

„To odpowiedzialna i słuszna decyzja. Dziękuję Uniwersytetowi Szczecińskiemu za wsłuchanie się w głos mieszkańców” – dodaje jego klubowy kolega Przemysław Słowik.