Koncert finałowy festiwalu Szczecin Classsic zachwyci nie tylko utworami. To będzie jedna z nielicznych okazji, by na żywo w Szczecinie usłyszeć owiane wielką sławą skrzypce Stradivariusa.
W majówkę Baltic Neopolis Orchestra w ramach piątej odsłony festiwalu Szczecin Classic zaprosi mieszkańców Szczecina na pięć koncertów. Finałowy, zaplanowany na 3 maja w Filharmonii im. M. Karłowicza, będzie wisienką na torcie. A to wszystko za sprawą skrzypiec Stradivarius Ceci Cooper Hakkert 1713.
Każdy usłyszy różnicę
Skrzypce Stradivariusa uznawane są za rzemieślnicze mistrzostwo i niedoścignioną perfekcję. Nie tylko brzmienie przesądza o wyjątkowości tych fascynujących instrumentów. Są one również niezwykle piękne.
– Bardzo rzadko mamy w Polsce okazję wybrać się na koncert, na którym gra się na skrzypcach Stradivariusa, więc już chociażby z tego względu będzie to wyjątkowe wydarzenie – zaznacza Emilia Goch Salvador, dyrektor Baltic Neopolis Orchestra. Skrzypce będzie można usłyszeć w drugiej części wieczoru, kiedy solowe partie będzie grać Emanuel Salvador, dyrektor programowy BNO, koncertmistrz.
– Gra na Stradivariusie to spełnienie marzeń każdego skrzypka, choć na początku trzeba się przyzwyczaić do instrumentu – przyznaje Emanuel Salvador. – Tak jak ferrari, pozwala na szybką i płynną jazdę. Instrument daje dużo możliwości, inspiruje do wydobywania piękniejszych dźwięków. Czuje się, że wszystko brzmi lepiej.
– Jest ogromna różnica, kiedy gra się na Stradivariusie. Słyszą to i muzycy, i publiczność – podkreśla dyrektor BNO.
Skrzypce Stradivarius Ceci Cooper Hakkert 1713 zagoszczą w Szczecinie dzięki współpracy BNO z fundacją Beare's International Violin Society, której celem jest wspieranie młodych muzycznych talentów poprzez wypożyczanie im instrumentów najlepszej jakości. Czerpiąc inspirację z tej działalności, BNO postanowiło stworzyć podobną rzecz w Polsce.
– Na wzór zagranicznych fundacji, celem Fundacji Stradivarius.pl będzie kupowanie instrumentów przy pomocy środków ministerialnych, czy sponsorskich i udostępnianie ich młodym artystom, którym służyć będą podczas koncertu, czy konkursu – mówi Goch Salvador. Więcej informacji można znaleźć na stronie www.fundacjastradivarius.pl.
„Uważam, że to jedna z najciekawszych pozycji repertuarowych”
Podczas koncertu finałowego Szczecin Classic usłyszymy prawykonanie „Concerto in Dance” Mikołaja Majkusiaka, „Rondo op. 94” Antonina Dvořáka oraz „Recomposed By Max Richter: Vivaldi, The Four Seasons” Maxa Richtera. Ten ostatni utwór brytyjskiego kompozytora to nowoczesna aranżacja oryginalnego cyklu koncertów skrzypcowych „Cztery pory roku” Vivaldiego. Richter zachowuje oryginalne melodie i rytmy, ale jednocześnie wprowadza nowe dźwięki i sekwencje, które nadają utworowi bardziej współczesny charakter. To nowatorskie połączenie barokowych korzeni Vivaldiego i nowoczesnych inspiracji.
– Uważam, że to jedna z najciekawszych pozycji repertuarowych w muzyce – przyznaje Goch Salvador. – Richter wybił się poprzez wprowadzenie czegoś nowego do muzyki, a to w przypadku współczesnych twórców jest kluczem do sukcesu.
Na koncercie finałowym, który odbędzie się w środę, 3 maja, o godz. 19:00 w szczecińskiej filharmonii wraz festiwalową orkiestrą wystąpią Daniel Stabrawa, Agata Szymczewska, Andriy Viytovych, Emanuel Salvador, Volodia Mykytka i Konstantin Heidrich. Bilety na wydarzenie dostępne są na stronie: https://bilety.fm/pl/muzyka/8400-festiwal-szczecin-classic-wielki-final-filharmonia-szczecin.html.
Komentarze
1