Do końca kwietnia tego roku mieszkańcy Szczecina mają poznać pierwsze założenia nowej uchwały krajobrazowej. Dodajmy, że po 9 latach od rozpoczęcia prac nad dokumentem. „Powrót do tematu być może zwiastuje, że jako społeczeństwo dojrzeliśmy już do bycia prawdziwym gospodarzem miasta” – komentuje architektka, prof. ZUT w Szczecinie Magdalena Czałczyńska-Podolska.

Według najnowszych informacji, do końca tej kadencji Rady Miasta Szczecin mają zostać przedstawione pierwsze założenia nowego projektu.

– Kształt projektu nowej uchwały, sposób skutecznego wdrożenia jej w życie, a także późniejszego egzekwowania tych zapisów, są w trakcie opracowania – informuje Sylwia Cyza-Słomska z biura prasowego magistratu.

„To temat ważny i duży, stąd…”

W krótki sposób przypomnijmy długą historię szczecińskiej uchwały krajobrazowej, która nigdy nie została podjęta. Prace nad dokumentem rozpoczęły się w 2015 roku, w 2017 roku przedstawiono pierwszy projekt. Wzbudził jednak mieszane uczucia i nigdy nie trafił na obrady rady miasta. Według jego zapisów, reklamy ustawione po 1 stycznia 1989 roku nie mogły zostać usunięte.

W styczniu 2022 roku zastępca prezydenta Daniel Wacinkiewicz poinformował, że starej uchwały już nie ma, bowiem, wygasła inicjatywa uchwałodawcza. Dodał, że przyjęcie nowego dokumentu planowane jest do końca tej kadencji. To już jednak mało prawdopodobne.

„Trwają pewne prace koncepcyjne. Niemniej to temat ważny i duży, stąd ostateczne decyzje będą należeć już do rady miasta w nowej kadencji” – poinformował prezydent Piotr Krzystek na facebookowej grupie „Piotr Krzystek na mieście”.

„To potrzeba, która powinna być oczywistością”

– Krajobraz i jego stan jest zawsze czułym papierkiem lakmusowym tego, jak żyje się danej społeczności i czy jest ona gotowa, by świadomie i odpowiedzialnie gospodarować przestrzenią. Potrzeba uchwały krajobrazowej dla Szczecina, ale też dla wielu innych miast, powinna być swego rodzaju oczywistością. Piękno krajobrazu miasta zwyczajnie się opłaca – podkreśla dr hab. inż. arch., prof. ZUT Magdalena Czałczyńska-Podolska.

Jak dodaje, dobrze skonstruowana uchwała krajobrazowa może „pomóc zwalczyć chaos w przestrzeni miasta, uporządkować ją, a nawet zadbać o wyeksponowanie charakteru przestrzeni, budowanie unikatowości, ochronę tożsamości krajobrazu kulturowego”.

– Stąd już niedaleko do tworzenia przestrzeni miejskich atrakcyjnych nie tylko dla mieszkańców, ale i turystów. Idąc dalej, prowadzi nas to do budowy marki miasta opartej na bazie piękna krajobrazu i jego unikatowości. W takim mieście chętniej mieszkamy, zwiedzamy je i inwestujemy w nim – dodajemy.

Szczecin powinien uczyć się od Gdańska

Zdaniem architektki, dobrym wzorcem dla Szczecina może być uchwała wprowadzona przez Gdańsk – zarówno w kwestii formułowania zapisów, jak i podejścia do ich egzekwowania.

– Sądzę, że podobnie jak w Gdańsku należy zdecydowanie podejść do likwidacji tych nośników reklam, które nie będą odpowiadać wprowadzanym przepisom. Jeżeli uchwała ma efektywnie uporządkować przestrzeń, jej zapisy muszą dotyczyć nie tylko nowych elementów w przestrzeni. W przeciwnym wypadku niewiele się zmieni, a krajobraz nadal będzie zaśmiecony – uważa Magdalena Czałczyńska-Podolska.