W ostatni weekend w Szczecinie odbył się już po razy szósty Salezjański Ogólnopolski Festiwal Teatralny. Podobnie jak przed rokiem, i tym razem jedna z dwóch równorzędnych głównych nagród trafiła do Teatru Wizji Plastycznej z Opola, tym razem za spektakl ”Na jawie”.

Nagrody

Przez trzy dni festiwalu jego uczestnicy mogli obejrzeć kilkadziesiąt spektakli w części konkursowej, kilka przedstawień pozakonkursowych (w tym pokazany dłuższej przerwie legendarny monodram ”Moskwa-Pietuszki”), teatr ognia, warsztaty, koncerty, a całość zakończyła się cyrkową galą finałową.

Spektakle teatralne zaprezentowane zostały w Akademickim Centrum Kultury Uniwersytetu Szczecińskiego, małej scenie Teatru Współczesnego „Malarni” oraz na deskach Teatru Kana. Zwycięskimi przedstawieniami okazały się (dwie równorzędne I nagrody) „Na jawie” Teatru Wizji Plastycznej Asceza z Opola oraz „Kurdypiełki” Grupy Teatralnej Forma ze Słupska.

Pozostałe nagrodzone spektakle:

Dwie różnorzędne II nagrody: „Korespondenci” (Teatr Mariana Bednarka z Rybnika) i  „Tempus Fugit” (Teatr Planeta M z Poznania)

Dwie równorzędne III nagrody: „Nic” (Teatr Uhuru z Gryfina) i „Pchła Szachrajka” (Teatr Scene z Radomia)

Dwie równorzędne IV nagrody: „Alicja” (Teatr Decorum ze Szczecina), „Ławeczka” (Teatr Tartaczna ze Szczecina)

Wyróżnienia

Trzy równorzędne honorowe wyróżnienia zespołowe trafiły do Teatru Dziewiątka z Lubania, Teatru Biuro Rzeczy Osobistych z Gdyni oraz Teatru Flortom z Gdyni.

Nagroda aktorska za rolę w spektaklu „Mamałyga” (Teatr Nie Ma ze Szczecina) trafiła w ręce Stefani Jaskot, zaś dwa równorzędne wyróżnienia aktorskie otrzymali Krzysztof Zimoch (Teatr Bez Nazwy z Łodzi) za rolę w spektaklu „Adam i Ewa” oraz Oliwer Witek (Teatr Decorum ze Szczecina) za rolę w spektaklu „Alicja”. Trzy równorzędne wyróżnienia instruktorskie przyznano Zbigniewowi Malcowi (Teatr Tartaczna ze Szczecina), Marcelowi Mroczkowi (Teatr Decorum również ze Szczecina) oraz Wojciechowi Ługowskiemu (Teatr Scene z Radomia).

Jury Młodych, w którego skład wchodzili przedstawiciele poszczególnych zespołów konkursowych przyznało nagrodę spektaklowi „Na jawie” Teatru Wizji Plastycznej Asceza z Opola, do którego trafiła jeszcze jedna nagroda przyznana przez fotografików z grupy FotoManu. Ostatnia z nagród trafiła także do Grupy Teatralnej Forma ze Słupska oraz Sceny Muzycznej I LO z Rudy Śląskiej.

Na jawie i na ławeczce

Z wyróżnionych spektakli miałem okazję obejrzeć spektakle „Ławeczka” i „Na jawie”. Pierwszy z nich oparty na fragmencie II aktu „Ławeczki” rosyjskiego twórcy Aleksandra Gelmana rozbawił szczecińską publiczność. Odtwórca głównej roli Daniel Piesiewicz z wielką gracją zaprezentował jak wytłumaczyć się interesującej go kobiecie z feralnej pieczątki znajdującej się w paszporcie i świadczącej o tym, że jest nadal żonaty.

Drugie z przedstawień (Teatru Asceza) nie należy do najłatwiejszych w odbiorze. Plastyczna wizja przedstawiająca wspomnienia pewnej dziewczyny utrzymana była w mrocznym klimacie zbudowanym przez odpowiednią muzykę i oświetlenie i wzbudziła niepokój wśród widzów. Po spektaklu kilka osób stwierdziło wręcz, że to co zobaczyli było straszne.

Trzecim spektaklem, który obejrzałem był „Adam i Ewa” Teatru Bez Nazwy z Łodzi (wystąpił na SOFFCIE po raz szósty, czyli podczas wszystkich edycji tego festiwalu). Jest to sztuka, której tekst oparty został na „Pamiętnikach Adama i Ewy” Marka Twaina, a w inscenizacji łódzkiego teatru jej akcja rozgrywa się we współczesności. Kwestie należące do Adama i Ewy nie są wypowiadane w spektaklu tylko przez dwójkę aktorów odtwarzających te role, ale również przez dodatkowo wprowadzone postaci. Przedstawienie utrzymane w satyrycznym tonie wywołało podczas prezentacji kilkukrotnie salwy śmiechu za sprawą m.in. sceny, w której występujący nakładali maseczki z ogórka na twarz oraz serii ckliwych przebojów puszczanych płaczącej Ewie. Spektakl spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem festiwalowej publiczności.