Wnętrza zabytkowego budynku, w którym niegdyś mieściła się Miejska Kasa Oszczędności, przechodzą niemałą zmianę. To zarazem pierwszy remont monumentalnego gmachu przy placu Żołnierza Polskiego 16, w którym obecnie mieści się Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód.

Budynek przy placu Żołnierza Polskiego 16 został wybudowany w latach 30-tych XX wieku. Wzniesiony został w jednym z najbardziej prestiżowych miejsc w niemieckim Stettinie – nie bez powodu to właśnie tutaj stanęły pomniki cesarza Wilhelma I i króla Fryderyka II.

W budynku dominuje stylistyka „Heimatstil”, choć w wielu elementach widać wpływy rozwijającego się w tamtych latach modernizmu. Pierwotnie mieściła się w nim Städtische Sparkasse, czyli Miejska Kasa Oszczędności.

W czasach PRL gmach był siedzibą Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Został podpalony podczas protestów w grudniu 1970 roku. Obecnie rezydują w nim pracownicy Sądu Rejonowego Szczecin-Prawobrzeże i Zachód, a jego wnętrza przechodzą niemałą zmianę.

Pierwszy remont monumentalnego gmachu

To zarazem pierwszy remont zabytkowego gmachu, który dotyczy jego głównej części. Projekt architektoniczny nowych wnętrz przygotowali architekci z biura projektowego MXL 4.

– Przebudowa jest bardzo gruntowna. Chodzi o adaptację pomieszczeń do nowych funkcji, całkowitą przebudowę trzykondygnacyjnej sali operacyjnej z wymianą ogromnego świetlika doświetlającego, dostosowanie nowych sal rozpraw do potrzeb osób ze szczególnymi potrzebami, wymianę wszystkich instalacji – wymienia architekt Tomasz Maksymiuk.

W maju ubiegłego roku zakończył się pierwszy etap prac. Polegał na remoncie świetlika, przez który promienie słoneczne wpadały do wnętrz dawnej sali operacyjnej banku. W kolejnych etapach planowane jest wykonanie remontu przestrzeni Biura Obsługi Interesantów wraz z zapleczem i kasami.

W pokojach okalających BOI znajdą się sale rozpraw, pomieszczenia sanitarne oraz „przyjazne strefy przesłuchań”. Uruchomione zostanie także nowe wejście, które znajdzie się w centralnej części budynku. Oznacza to przeniesienie portierni oraz szatni.

Ostatnim etapem remontu będą prace na poziomach „-1” oraz -2” z przeznaczeniem na archiwa.

„Estetycznie jest bardzo blisko oryginałowi”

Dla architektów szczególnie interesującym zadaniem było zaprojektowanie przestrzeni byłej sali operacyjnej. – Zależało nam, aby stała się sercem całego budynku, przestrzenią zintegrowaną z innymi funkcjami budynku – podkreśla Tomasz Maksymiuk.

Projektanci zaproponowali przywrócenie pierwotnego układu przestrzennego. Jak zaznaczają, „estetycznie jest bardzo blisko oryginałowi”. – Dzięki temu znacząco poprawi się czytelność układu komunikacyjnego w budynku – tłumaczą.

Jednocześnie wymogi funkcjonalne gmachu wymusiły na nich całkowicie nową organizację parteru. – Dodajmy do tego bardzo skąpe materiały archiwalne. Przez to nie mogliśmy wiernie odtworzyć detalu i zaprojektowaliśmy jego współczesną interpretację – mówi T. Maksymiuk.

Tożsamość architekta pozostaje nieznana

„Skąpość materiałów archiwalnych” utrudnia jeszcze jedną, bardzo ważną identyfikację. Obecnie ani sąd, ani architekci nie posiadają informacji na temat projektanta gmachu. Jedyny ich trop to pieczątka architekt B.D.A (Bund Deutscher Architekten), która widnieje na archiwalnych planach obiektu z 1934 roku. Niestety, podpis projektanta jest nieczytelny.

Nad projektem pracował zespół w składzie – arch. Iga Gontarz, arch. Tomasz Maksymiuk, arch. Aleksandra Cegielska. Wsparcia branżowego udzielili Marcin Karpiński, Tomasz Kuciak, Adam Białczewski i Kacper Konarzewski.

Obecnie nie wiadomo, kiedy zakończy się remont. Przedstawiciele Sądu Rejonowego Szczecin-Prawobrzeże i Zachód przewidują, że może potrwać jeszcze około 5 lat.