– Nie jest to zaskoczenie, wszyscy się tego spodziewali po ostatnich decyzjach, ale większość chyba już po nowym roku. Wielu dziennikarzy jest już na zwolnieniach lekarskich, w tym tygodniu nie miał kto prowadzić „Rozmów pod krawatem”. Jest atmosfera zmęczenia tym czekaniem aż rewolucja z Warszawy zejdzie też na ośrodki regionalne – słyszymy nieoficjalnie od jednego z dziennikarzy Radia Szczecin.

Dziennikarze RS: „Wiemy, że będzie jazda bez trzymanki”. W tym tygodniu nie było „Rozmów pod krawatem”

Dzisiaj minister kultury i dziedzictwa narodowego postawił w stan likwidacji 17 spółek, tzw. „audytorium 17”, czyli jednoosobowych spółek zarządzających regionalnymi rozgłośniami Polskiego Radia. To oznacza, że prawdopodobnie już po nowym roku do spółek wejdzie „likwidator”, którego zadaniem będzie zaprowadzenie porządku prawnego.

"W obecnej sytuacji takie działanie pozwoli na zabezpieczenie dalszego funkcjonowanie tych spółek, przeprowadzenie w nich koniecznej restrukturyzacji oraz niedopuszczenie do zwolnień zatrudnionych w ww. spółkach pracowników z powodu braku finansowania" – tak minister Bartłomiej Sienkiewicz tłumaczył w mediach społecznościowych postawienie w stan likwidacji TVP i głównych anten Polskiego Radia. Warto dodać, że stan likwidacji nie oznacza, że radio zamilknie. Możliwa jest jednak głęboka restrukturyzacja, w tym zmiany kadrowe.

W piątkowe popołudnie dziennikarze Radia Szczecin, z którymi rozmawialiśmy, nie ukrywali swojego zmęczenia tematem.

– Wiemy, że będzie jazda bez trzymanki, ale lepiej niech to już się dzieje. Ci, którzy chcą pracować normalnie, już są zmęczeni tymi podchodami i niepewnością – słyszymy.

Związana z PiS część Rady Programowej RS „wyraża zaniepokojenie”

27 grudnia na stronie Radia Szczecin ukazało się oświadczenie Rady Programowej Radia Szczecin. Podpisane zostało przez większość związaną z Prawem i Sprawiedliwością.

"Wyrażamy zaniepokojenie sposobem w jaki próbuje się zmieniać polskie media publiczne. Nie podlega dyskusji, że większość parlamentarna ma prawo decydować o sprawach Polski, ale winny one odbywać się w zgodzie z obowiązującym prawem, przede wszystkim na drodze zmian legislacyjnych. Zmiany w TVP, Polskim Radio i Polskiej Agencji Prasowej, zainicjowane po 13 grudnia 2023 roku, dokonane zostały w naszym odczuciu w sposób przekraczający ramy demokratycznego państwa prawa" – czytamy.

Pod listem podpisał się między innymi dyrektor gabinetu Joachima Brudzińskiego czy radny PiS w szczecińskiej radzie miasta.