Zwolennicy prezydenta podkreślali, że Szczecin w ubiegłym roku wydał na inwestycje, w przeliczeniu na jednego mieszkańca, najwięcej pieniędzy ze wszystkich dużych miast. Krytycy wypominali, że realizacja większości tych inwestycji się przedłuża. Ostatecznie, głosami Koalicji Obywatelskiej i swojego klubu Koalicji Samorządowej, Piotr Krzystek uzyskał wotum zaufania i absolutorium za rok 2022. – Mimo wielu problemów, utrzymujemy stabilność finansową miasta – podkreślał prezydent.

W czerwcu w samorządach zawsze odbywa się debata nad absolutorium. Jego uzyskanie oznacza pozytywną ocenę działalności finansowej prezydenta w poprzednim roku. Kluczowymi dokumentami są tutaj sprawozdanie z wykonania budżetu i sprawozdanie finansowe.

Niższe dochody, pandemia i wojna w Ukrainie

W 2022 roku Szczecin uzyskał dochody w wysokości 3,2 mld zł (zrealizowano 97% planu). Wydatki kształtowały się na poziomie 3,4 mld zł (93%). Deficyt wyniósł więc 156 mln zł i był niższy niż wcześniej zakładano (52%).

– Rok 2022 nie był łatwy dla nas wszystkich. Borykaliśmy się ze skutkami pandemii i kryzysem uchodźczym związanym z wojną w Ukrainie. Cały czas musimy też pamiętać o kryzysie finansów samorządowych. W związku z polityką rządu, dochody własne maleją, tracimy samodzielność finansową, przez co nasze możliwości działania są coraz mniejsze. Na to wszystko nałożyły się wysokie ceny energii i inflacja. Funkcjonowanie miasta kosztowało nas coraz więcej – wyliczał prezydent Krzystek. – Mimo tych wszystkich problemów, utrzymujemy stabilność finansową miasta. Agencja ratingowa Fitch wystawiła nam ocenę BBB+ z perspektywą stabilną. Nie jest to ocena bardzo dobra, ale gwarantuje nam pozycję rzetelnego i wiarygodnego płatnika.

Priorytetem zakończenie rozpoczętych inwestycji

Na same inwestycje miasto wydało w poprzednim roku 800 mln zł. To mniej niż w rekordowym 2021 roku (913 mln zł), ale wciąż dużo, zwłaszcza na tle innych największych miast. W przeliczeniu na jednego mieszkańca wydano nieco ponad 2 tys. zł, czyli najwięcej w Polsce.

– Szczecin wygenerował też drugą najwyższą nadwyżkę w Polsce. Na zakończenie procesu inwestycyjnego staramy się doprowadzić do końca wszystkie projekty, które rozpoczęliśmy na początku tej kadencji – mówiła Dorota Pudło-Żylińska, skarbnik miasta.

„My twierdzimy, że mamy kryzys zarządzania miastem”

Inaczej sytuację finansową miasta diagnozują politycy Prawa i Sprawiedliwości. Ich zdaniem, to właśnie dzięki polityce rządu udało się uzyskać wysoką nadwyżkę operacyjną, która pozwala zaciągać pożyczki i realizować kolejne inwestycje.

– Skoro jest tak źle, to dlaczego jest tak dobrze? My twierdzimy, że mamy kryzys zarządzania miastem, a nie kryzys środków przekazywanych samorządowi przez rząd. Polski Ład pozostawił w kieszeniach podatników więcej pieniędzy. Jaka jest odpowiedź pana prezydenta? Sięgnął po te pieniądze do kieszeni mieszkańców, wprowadzając kolejne podwyżki, choćby za odbiór śmieci – komentował Marcin Pawlicki, przewodniczący klubu PiS.

„Bardzo dobry ze wskazaniem na celujący”

Wszyscy radni Prawa i Sprawiedliwości zagłosowali przeciw udzieleniu absolutorium. O pozytywnej opinii dla prezydenta Krzystka przesądziły jednak głosy koalicji rządzącej miastem.

– Jesteśmy liderem w Polsce jeśli chodzi o realizację inwestycji. Nie dzięki rządowi, a pomimo działań rządu. Dochody własne samorządów maleją. Przekazywane dotacje są znikome. Nie wypełniają luki powstałej w wyniku niesprawiedliwego podziału dochodów z PIT – mówił radny Łukasz Kadłubowski z Koalicji Obywatelskiej.

– Bardzo dobry ze wskazaniem na celujący, czyli w nomenklaturze oświatowej – bardzo dobry plus – wystawił prezydentowi ocenę Mirosław Żylik, przewodniczący prezydenckiego klubu Koalicji Samorządowej. – Realizacja budżetu w 2022 roku przypadła na czas dwóch wojen – napaści Rosji na Ukrainę oraz „wojny” polskiego rządu z Unią Europejską i samorządami. Do tego doszła gigantyczna inflacja i inne problemy. Pomimo tych wszystkich trudności, panu prezydentowi i jego służbom udało się w pełni zrealizować budżet, bez jakichś większych wpływów na funkcjonowanie miasta Szczecina.

W czasie debaty często brały górę emocje radnych. Pojawiały się wycieczki osobiste i wzajemne przekrzykiwanie. Sporą część dyskusji zajęła ocena działań rządu, a nie prezydenta.