Wczoraj (poniedziałek, 13.10.) w studiu koncertowym Radia Szczecin odbyła się pierwsza radiowa debata pod hasłem ,,Szczecin Europejską Stolicą Kultury w 2016 r.". Właściwie to w tym stwierdzeniu powinien pojawić się ,,?", bo to właśnie o szansach na ten tytuł wczoraj dyskutowano.

W spotkaniu wzięli udział: Paweł Osuchowski - koordynator projektu ESK, Bartosz Sawicki - dyrektor generalny ,,Boogie Brain", Dariusz Mikuła - dyrektor naczelny Kany, Rafał Roguszka - dyrektor Klubu XIII Muz, Wioletta Anders - dyrektorka Zamku Książąt Pomorskich, Anna Suchocka - inicjatorka pomysłu, Arkadiusz Marchewka - pełnomocnik marszałka ds. ESK, Bartosz Wójcik - prezes Officyny, publiczność oraz dwójka prowadzących: Małgorzata Frymus będąca ,,na tak" i Konrad Wojtyła wcielający się w rolę malkontenta - pesymisty.

 

Przebieg debaty

 

Poruszano kwestie przeróżne dotyczące Szczecina jako Europejskiej Stolicy Kultury. Nasze miasto porównywano do Liverpoolu (B. Sawicki), które jest ESK obecnie, a na tle np. Londynu wypada szaro. Podsumowywano roczną pracę osób związanych z projektem (wszyscy prelegenci oceniali ją albo wysoko albo uchylali się od odpowiedzi) i wyjaśniano, że przez 2008 rok trwały/ trwają przygotowania do działania. Mówiono o pozytywnych stronach ubiegania się o tytuł ESK dla Szczecina czyli np. o tym, że teraz łatwiej jest współpracować z władzami miasta przy tworzeniu wydarzeń kulturalnych (D. Mikuła), bo nastąpiła konsolidacja środowisk, a także tłumaczono (się), dlaczego tak długo trwało (zamiast 2 tygodni - to 8 miesięcy) tworzenie strony internetowej dotyczącej tematu (P. Osuchowski) i przyłączanie się Zamku Książąt Pomorskich do projektu (W. Anders). Na koniec dodano ku pokrzepieniu serc, że nie tylko my - szczecinianie narzekamy na współpracę z Urzędem Marszałkowskim, ale także - o dziwo! - Łódź czy Lublin (R. Roguszka).

 

,,A co z wizją?"

 

Pytał parokrotnie dziennikarz, K. Wojtyła. Odpowiedź nie padła od razu. Być może pod wpływem atmosfery w S-1 PR oraz intelektualnej burzy mózgów obecnej zawsze przy takich debatach powstał pomysł (lub może został wypowiedziany), że w ubieganiu się o miano ESK pomoże Szczecinowi jego inność (P. Osuchowski) i takie atuty jak: ,,paszteciki i Augustynowicz".

 

Program działania

 

Zapytani o konkretne plany na kolejne działania we wspinaniu się po tytuł dla Szczecina prelegenci wymienili: zbudowanie wspólnej wizji środowisk artystycznych i politycznych dzięki wsparciu profesjonalnej kadry menadżerskiej, zorganizowanie lokalnej kampanii informacyjnej dla mieszkańców, ustalenie budżetu.