Dziś znajdziemy obok niej popularny dyskont spożywczy i park handlowy, ale do połowy lat 90-tych przy ulicy Polickiej wysiadali głównie pracownicy Kombinatu Budownictwa Ogólnego nr 1. To dla nich, w czynie społecznym, pracownicy Huty „Szczecin” postawili modernistyczną konstrukcję. Informował o tym w kwietniu 1975 roku „Kurier Szczeciński” w artykule „Sami Sobie”.
– Kiedyś był to przystanek na żądanie „Fabryka Domów”. Przypominał o zakładzie, który w poprzednim ustroju wspierał budownictwo mieszkaniowe, produkując prefabrykaty do domów z wielkiej płyty – informuje Paulina Romanowicz, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Stołczyna FORUM.
„B” od „budowlanych”
– Wiata została wykonana z płyt prefabrykowanych, przyozdobionych metaloplastyką. Dziś już wybrakowaną, bowiem w centrum kompozycji brakuje słońca podobnego do tych z przystanku kolejowego „Szczecin Zdroje” – dodaje Paulina Romanowicz.
Konstrukcja została ozdobiona mozaiką ze szklanych kwadratów w różnych kolorach, a nad wejściem zamontowano stylizowaną literę „B”, która miała symbolizować „budowlanych”.
– Być może zostały wykorzystane pozostałości od mozaiki z budynku administracji na terenie Huty „Szczecin” – podejrzewa prezes Stowarzyszenia FORUM.
Kto ma zdjęcia z epoki? Potrzebna jest pomoc
Obok wiaty w Zdrojach przy ul. Batalionów Chłopskich (przystanek nż „Grabowa”), która różni się wykonaniem, to ostatni tego typu relikt małej architektury Szczecina z czasów PRL. W tegorocznym budżecie miasta zostały zabezpieczone środki na projekt remontu tych dwóch wiat.
– W przypadku tej z ulicy Polickiej, rozmawiamy o dostosowaniu dla niepełnosprawnych, zachowaniu maksymalnie oryginalnego wyglądu oraz oświetleniu – informuje Paulina Romanowicz.
Obecnie Stowarzyszenie Przyjaciół Stołczyna Forum jest na etapie poszukiwania starych zdjęć wiaty, aby ustalić jak oryginalnie wyglądała jej metaloplastyka.
Jeśli wśród Czytelników znajdują się posiadacze zdjęć z epoki, które ukazują oryginalny wygląd wiaty, proszeni są o kontakt ze stowarzyszeniem (adres e-mail forum.stolczyn@gmail.com).
Komentarze