Szczecinianie kojarzą to miejsce między innymi z filii Miejskiej Biblioteki Publicznej, jednej z najczęściej odwiedzanych przez czytelników. Dlatego miasto obiecało, że biblioteka na pewno pozostanie w tej okolicy, również po zapowiadanym wyburzeniu pawilonu. Teraz urzędnicy przygotowują analizę, gdzie dokładnie może zostać przeniesiona.
– Po jej zakończeniu możliwe będzie podjęcie działań zmierzających do zbycia tego terenu w celu nowego zagospodarowania, co oznacza również wyburzenie istniejącej zabudowy przez nabywcę – informuje Sylwia Cyza-Słomska z urzędu miasta.
Po tej stronie nie będzie mieszkań
Planując inwestycję, nabywca nieruchomości będzie musiał zastosować się do zapisów nowego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego „Centrum – plac Adamowicza”. Jego projekt został niedawno wyłożony do publicznego wglądu. O zachowaniu przestrzeni pod bibliotekę nie ma w nim ani słowa.
Dowiadujemy się natomiast, że w miejscu pawilonu musi zostać zachowana funkcja usługowa. To oznacza, że nie będzie tam mieszkań. Maksymalna wysokość nowego budynku to 23 metry, z zastrzeżeniem, że muszą być co najmniej 4 kondygnacje.
Ochronie podlega mozaika znajdująca się w przejściu bramnym. Można ją przenieść, ale trzeba później wyeksponować w innej części tej działki.
Na zapleczu pawilonu, przy wieżowcu od strony ul. Bałuki, zostanie zachowany niewielki teren zielony. Dziś rosną tam dwa duże drzewa.
Są też plany rozbiórki pawilonu z Mak Kwakiem
Zmiany szykują się również po drugiej stronie pl. Adamowicza. Pawilon z Mak Kwakiem (a kiedyś Światem Dziecka) też jest przeznaczony do rozbiórki. Tutaj właścicielem jest spółka Handwit, która od maja zeszłego roku dysponuje pozwoleniem na budowę.

Ich projekt zakłada tam budynek mieszkalny, wielorodzinny, z usługami i garażem podziemnym. Taką funkcję potwierdza nowy plan „Centrum – plac Adamowicza”. Na tej działce też zastrzeżono, że zabudowa może mieć maksymalnie 23 metry, ale nie mniej niż 4 kondygnacje. Przewidziano też miejsce na parterowy budynek wewnątrz kwartału.
Komentarze