„Podczas złych warunków atmosferycznych, takich jak deszcz lub oblodzenie, poruszanie się tą drogą staje się bardzo niebezpieczne”. Radny miejski Stanisław Kaup alarmuje o mało bezpiecznym i mało komfortowym dojściu na pętlę Pomorzany, która została uruchomiona tuż przed świętami Bożego Narodzenia.
Spis Treści

Obecnie na pętli czynne są tylko 2 tory zewnętrzne, które obsługują trasę tramwajową z ulic Kolumba i Chmielewskiego. Przy pozostałych trzech cały czas trwają prace. 

Jak jednak zwracają uwagę mieszkańcy, dojście na czynne tory ma miejsce wewnętrzną drogą, której stan pozostawia wiele do życzenia.

„Nawierzchnia z krzywych płyt, pozbawiona oświetlenia”

– Nawierzchnia wykonana jest z krzywych płyt typu „trylinka”. Jest nierówna i pozbawiona oświetlenia, a schody prowadzące na pętlę nie są wyposażone w poręcze. Podczas złych warunków atmosferycznych, takich jak deszcz lub oblodzenie, poruszanie się tą drogą staje się bardzo niebezpieczne – zwraca uwagę radny miejski Stanisław Kaup.

Radny Kaup zaznacza, że dojście na pętlę jest teraz szczególnie trudne dla osób starszych, dzieci i mieszkańców poruszających się na wózkach. – Ostatnio, gdy występowały opady śniegu i oblodzenie, przejście wskazaną drogą było bardzo utrudnione – przypomina.

Mieszkańcy Pomorzan informują również, że dojście na pętlę pozbawione jest chodnika, „przez co trzeba chodzić między samochodami”.

Problem z dotarciem na przystanek przy ul. Smolańskiej

Radny Stanisław Kaup zwraca również uwagę na brak utwardzonej drogi do przystanku tramwajowego przy ulicy Smolańskiej.

– W miejscu dawnego chodnika wysypano ziemię, która przy złej pogodzie zmienia się w błoto, uniemożliwiając wygodne dojście. Brak tej ścieżki zmusza pieszych do obchodzenia parkingu i korzystania z ulicy, co stwarza dodatkowe zagrożenie w ruchu drogowym – relacjonuje Stanisław Kaup.

W obu sprawach wysłaliśmy pytania do Tramwajów Szczecińskich.