Czy to w końcu będzie ten sezon, w którym Pogoń zdobędzie medal w lidze piłki nożnej i zagra w europejskich pucharach? Wydaje się, że szczeciński klub ma wszystko, by tego dokonać.
Stabilizację w Pogoni udało się osiągnąć, bo w ostatnich sześciu sezonach Ekstraklasy drużyna „Portowców” tylko raz nie skończyła sezonu w pierwszej ósemce. W sezonie 2018/19 Ekstraklasy drużyna ze Szczecina była piąta, co uznano za bardzo dobry wynik.
Przebłyski w Ekstraklasie nie wystarczają
Apetyt rośnie jednak w miarę jedzenia i trudno się dziwić temu, że teraz wszyscy w klubie – piłkarze, trenerzy, działacze i kibice chcą w końcu coś wygrać. Same pochwały za przeprowadzone ciekawe transfery, dobry pomysł taktyczny oraz wyróżniających się zawodników już nie wystarczają. – Myślę, że każdy z nas chce coś wygrać. Napędza nas do tego myśl, iż w Szczecinie dawno nie było wielkich sukcesów. Mamy swoje cele i ambicje, więc jako Portowcy chcielibyśmy posmakować radości z Pucharu Polski, europejskich pucharów, czy bardzo pożądanego Mistrzostwa Polski. Nie możemy też bujać w obłokach, więc staramy się chłodno stąpać po ziemi. Chcemy wygrywać kolejne mecze, a w przyszłości zobaczymy, czy ułoży się to po naszej myśli – mówił przed sezonem pomocnik Pogoni, Sebastian Kowalczyk.
Transfery ważną częścią piłki nożnej
Gdy popatrzymy na kadrę zespołu Pogoni, trzeba przyznać, że robi ona wrażenie i jest jeszcze silniejsza niż w poprzednich rozgrywkach. Co prawda szczeciński klub opuścił Radosław Majewski, ale „Portowcy” pozyskali kilku piłkarzy z ciekawym CV. Wzmocniona została przede wszystkim defensywa – umowy podpisali bramkarz Dante Stipica, obrońcy Igor Łasicki, Benedikt Zech oraz Kostas Triantafyllopoulos. Z kolei za ofensywę odpowiadać mają pomocnik Srdan Spiridonović oraz napastnik Michalis Manias.
Trener kluczem w futbolu
Elementy tej piłkarskiej maszyny są, ale ich spoiwem w piłce nożnej zawsze jest trener. Kosta Runjaić w Pogoni i w Ekstraklasie szybko wyrobił sobie więcej niż solidną markę. W kolejnym sezonie udowadnia, że należy do ścisłej krajowej czołówki. Nie dość, że drużyna ze Szczecina prezentuje równy poziom, to w dodatku futbol jaki prezentuje jest atrakcyjny dla kibiców. Nic więc dziwnego, że od dawna zakusy na tego szkoleniowca mają inne drużyny, ale władze „Portowców” nie mają zamiaru rozstawać się z Runjaiciem.
Dobry start w Ekstraklasie
W sezonie 2011/12 Pogoń awansowała do Ekstraklasy wraz z Piastem Gliwice. Od tamtej pory śląski zespół trzykrotnie grał w europejskich pucharach, raz zdobył wicemistrzostwo Polski, a kilka miesięcy temu nawet Mistrzostwo Polski w piłce nożnej. W Pogoni o takich sukcesach mogą pomarzyć, ale teraz ma być inaczej. Dobrym prognostykiem jest ligowy start w wykonaniu drużyny ze Szczecina. Pogoń od początku gra ładnie, skutecznie i szybko uplasowała się w czołówce Ekstraklasy. Rywale już czują respekt. – To jest zespół grający najciekawszą piłkę w lidze – powiedział ostatnio trener Arki, Jacek Zieliński.
Drużyna zbudowana, teraz czas na nowy stadion w Szczecinie
Nie tylko zmienia się zespół, ale także infrastruktura. W marcu tego roku rozpoczęła się budowa nowego stadionu Pogoni. Inwestycja ma zająć trzy lata. Na początek wykonawca zamknął dwie trybuny: wysoką – południową oraz zachodnią. Niemal natychmiastowo przystąpiono do demontażu siedzisk i rozbiórki obu trybun. Obecnie domowe mecze Pogoni może oglądać niespełna 5 tysięcy kibiców. Docelowo trybuny będą mieściły ponad 20 tys. miejsc. Budowa nowego stadionu kosztować będzie 261,2 mln zł. Wszyscy mają nadzieję, że w nowym obiekcie zagrają już medaliści piłkarskiej Ekstraklasy.
Miejsca Pogoni w Ekstraklasie w ostatnich latach:
2018/19 – 7 miejsce
2017/18 – 11 miejsce
2016/17 – 6 miejsce
2015/16 – 5 miejsce
2014/15 – 8 miejsce
2013/14 – 8 miejsce
2012/13 – 12 miejsce
Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. STS (Star-Typ Sport Zakłady Wzajemne Spółka z o.o.) posiada zezwolenie wydane przez Ministra ds. Finansów Publicznych na urządzanie zakładów wzajemnych. Hazard związany jest z ryzykiem.
Komentarze
2