Pierwszy obraz przekazał na licytację charytatywną, a dzięki wsparciu marszałka udało mu się zorganizować wernisaż inspirowany stylem Royal Ascott. „Kocham miasto Szczecin i wiem, że chcę tutaj mieszkać i pracować jako artysta” – mówi Lucas Lucaprio.

Lucas Lucaprio (właściwie Łukasz Czub) urodził się w Goleniowie, ale od początku swojej pracy zawodowej związany jest ze Szczecinem, gdzie m.in. przez 8 lat był menagerem Galerii Orient.

„Inspiruje mnie kolor i forma”

– Maluję praktycznie od zawsze, ale zawodowo od trzech lat. Wiele wernisaży już za mną. Inspiruje mnie kolor i forma. Zawsze używam szlachetnych barw. Bardzo dużą wagę przywiązuje do koloru, jego nasycenia. Nim powstanie obraz, przez tydzień powstaje kolor. To właśnie on gra szczególną rolę w całym dziele – opowiada artysta. – Obecnie moją ulubioną techniką jest łączenie farb akrylowych ze złotem i srebrem.

Łukasz jest absolwentem Państwowego Liceum Plastycznego w Szczecinie, ukończył także szkołę Off Art School w Oranienburgu. W swoimi artystycznym dorobku ma nie tylko kilka indywidualnych wystaw malarskich, ale również udział w kilkudziesięciu wystawach zbiorowych oraz sprzedaże na aukcjach młodej sztuki.

W stylu Royal Ascott dzięki wsparciu marszałka

Lucas Lucaprio jest także autorem wydarzenia w stylu Royal Ascott. Niedawno, w Pałacu Manowce, miała miejsce druga edycja, która została zorganizowana m.in. dzięki stypendium marszałka województwa zachodniopomorskiego. Finansowe wsparcie co roku trafia do młodych ludzi, z różnych stron artystycznego świata, którzy mają ciekawe pomysły na realizowanie siebie poprzez sztukę. W tegorocznej puli stypendialnej, znalazło się 90 tysięcy złotych.

– Jest mi niezmiernie miło, że zostałem stypendystą marszałka. To dla mnie ogromne wyróżnienie i myślę, że środki ze stypendium wykorzystałem w 100 procentach. Podczas tego wieczoru zaprezentowałem 13 obrazów. Po raz pierwszy w swojej twórczości pokazałem ptaki. Nagrodziliśmy najpiękniejsze nakrycia głowy, był koncert jazzowy. Pałac Manowce przywitał nas świetnym trunkiem i cateringiem – nie kryje swojej dumy lokalny artysta.

„To tutaj chcę mieszkać i pracować”

Obecnie artysta reprezentowany jest przez warszawską Galerię Art in House oraz szczecińską Galerię 111. Jego obrazy znalazły się w kolekcjach m.in. Anny Jagodzińskiej, Rafała Michalaka, Lary Gessler, Małgorzaty Rozenek-Majdan oraz hotelu Nosalowy Park.

– Kocham miasto Szczecin i wiem, że to właśnie tutaj chcę mieszkać i pracować jako artysta – podkreśla.