Podczas zorganizowanej przez Północną Izbę Gospodarczą nie było już miejsca na tzw. Wersal...
Przez salę Vivaldi hotelu Radisson-Blu przebiegał to szmer niezadowolenia, to źle skrywane chichoty, czasem zabrzmiały oklaski. Kandydatki i kandydaci na prezydenta miasta byli bezlitośnie punktowani przez przedsiębiorców płci obojga z dotychczasowych dokonań na rzecz miasta i lokalnego biznesu, wypytywani na okoliczność pomysłów na polepszenie rynku pracy, zapobieżeniu ciągłej ucieczce wykwalifikowanej kadry poza Szczecin.
W głosowaniu wśród obecnych na sali najwięcej sympatii i nadziei wzbudził mec. Bartłomiej Sochański, kandydat niezależny, prezydent miasta w latach 1994-1998.
Komentarze
0