„Pasażerowie skazani są na zakup biletów w tramwajach, których automaty nie obsługują kart i dużej części monet” – krytykuje niezrzeszona radna Edyta Łongiewska-Wijas. Z relacji mieszkańców wynika, że automaty w tramwajach typu Swing nie przyjmują nowszych monet o nominałach 20 gr, 50 gr i 1 zł. Edyta Łongiewska-Wijas zamieściła również film w mediach społecznościowych, na którym widać, jak biletomat „wypluwa” wrzucone monety.
„Emocje niczym w kasynie”
„Ta sytuacja powoduje, że pasażerowie zmuszeni są do jazdy. Skutkuje to również utratą wpływów przez ZDiTM oraz zniechęceniem do korzystania z komunikacji publicznej” – podkreśla Edyta Łongiewska-Wijas. „Pasażer wbrew swojej woli narażony jest na jazdę bez biletu i karę od 200 do 400 złotych. Ma przed sobą kilkanaście lub kilkadziesiąt emocji niczym w kasynie. Albo wygra, albo będzie go ona kosztować kilkaset złotych”.
Zastępczyni prezydenta miasta Anna Szotkowska zapewnia, że „wszelkie zgłoszenia nieprawidłowego działania (biletomatów - red.) są na bieżąco usuwane przez przeszkolonych pracowników spółki Tramwaje Szczecińskie oraz przez serwis producenta”. W odpowiedzi na interpelację radnej Łongiewskiej-Wijas zapewnia także o przeprowadzeniu dodatkowego sprawdzenia biletomatów. Zastępczyni prezydenta Szczecina przypomina także o aplikacjach mobilnych, poprzez które można kupić bilety komunikacji miejskiej.
„Cyfrowe wykluczenie” w Swingach?
„Automaty mimo zapowiedzi naprawy (zaraz minie miesiąc), nadal nie działają. Odesłanie do aplikacji mobilnej to żadne rozwiązanie” – krytykuje Edyta Łongiewska-Wijas. „Biletomat jest od tego, aby działać, a monety to pełnoprawny środek płatniczy”.
Niezrzeszona radna apeluje, aby miasto nie stosowało „cyfrowego wykluczenia”. Jednocześnie podkreśla, że aplikacje mobilne powinny być „alternatywą i uzupełnieniem, a nie rozwiązaniem podstawowym”.
„Poza tym niektórzy nie potrafią ich obsługiwać lub zwyczajnie nie chcą, inni z kolei mają starsze modele aparatów. Do Szczecina przyjeżdżają też turyści i nikt z tej okazji nie będzie instalował aplikacji” – argumentuje.
„Zwyczajna pułapka na pasażera”
Dodajmy, że radna Edyta Łongiewska-Wijas apelowała także o postawienie dodatkowego automatu stacjonarnego przy ul. Jaśminowej. Niestety, ale ZDiTM nie posiada obecnie wolnych urządzeń.
„Jednakże w przyszłości, jeżeli będzie możliwość doposażenia miasta w kolejne automaty, wskazana lokalizacja zostanie wzięta pod uwagę” – zapewnia Anna Szotkowska.
„Tak działające biletomaty to zwyczajna pułapka na pasażera” – krytykuje Edyta Łongiewska-Wijas. „Wczoraj pani wiceprezydent zapowiedziała, że przez najbliższe 4 miesiące miasto zwiększy kontrole jazdy na gapę, aby do końca roku zasilić budżet kwotą pochodzącą z windykacji, w wysokości pół miliona złotych”.
Komentarze
51