Nowy budynek mieszkalny zajmie miejsce modernistycznego pawilonu na Pomorzanach. Spółdzielnia Mieszkaniowa „Kolejarz” szykuje się do nowej inwestycji. „Pawilon Zimnickiej jest fenomenalny. Wielka szkoda, że nie zaproponowano ochrony tego wartościowego obiektu” – komentuje architekt Marcin Szneider.

Nowa zabudowa mieszkaniowa stanie u zbiegu ulic 9 Maja i Ruskiej. Generalnym wykonawcą prac została szczecińska firma Calbud. Inwestycja prowadzona jest w formule „zaprojektuj-wybuduj”.

Nowe mieszkania, garaż podziemny i parter z usługami

Jak informuje deweloper w mediach społecznościowych, wspólnie z biurem projektowym zaproponowali budynek 6-kondygnacyjny, który będzie się składać w dwóch prostopadłych skrzydeł nawiązujących „do zastanego układu urbanistycznego sąsiednich obiektów mieszkalnych”.

W podziemnej kondygnacji zaplanowano garaż, a w pięciu nadziemnych – mieszkania z lokalem usługowym w parterze. W planach jest także wybudowanie terenu rekreacyjno-wypoczynkowego.

Wysłaliśmy pytania do SM „Kolejarz”. Spółdzielnia poinformowała nas, że odpowiedzi na nie będzie mogła udzielić dopiero po… 18 marca tego roku. Dodajmy, że inwestycja powinna zostać zrealizowana w ciągu 23 miesięcy od dnia podpisania umowy.

„Architekci mogli sobie pozwolić na dużo więcej swobody”

Nowy budynek mieszkalny zajmie miejsce zaniedbanego pawilonu handlowo-usługowego według projektu Teresy Zimnickiej z 1973 roku. Jak podkreśla architekt Marcin Szneider, „jest fenomenalny”.

– Pawilony handlowo-usługowe przede wszystkim dopełniały program funkcjonalnych wielkich osiedli mieszkaniowych z lat 60. i 70. Ale nie tylko. Architektura bloków mieszkalnych była monotonna, podporządkowana przede wszystkim kwestiom utylitarnym. W przypadku pawilonów architekci mogli sobie pozwolić na dużo więcej swobody projektowej – opowiada.

„Agresywnie wciskają się w bryłę piętra”

Pawilon na Pomorzanach składa się z dwóch części połączonych zadaszoną pergolą wzdłuż ulicy 9 Maja. Przestrzeń pomiędzy nimi tworzy niewielki plac, „wnętrze urbanistyczne o mikroskali i ciekawych powiązaniach widokowych”. Obecnie mieści się w nim sklep spożywczy, choć swego czasu mieszkańcy Pomorzan mogli kupić tutaj dużo więcej.

– Za pergolą mamy widok na eksponowaną ścianę dawnego Domu Kultury Hetman z dekoracją w formie sgraffita. Na parterze zaprojektowano jeden większy sklep o dużych witrynach, zapewniających naturalne światło. Na szklanej bryle leży kolejny prostopadłościan, tym razem o klasycznie modernistycznej elewacji – wstędze okien w masywnej, żelbetowej ramie – opowiada architekt.

Jak jednak dodaje „dużo ciekawsza jest elewacja z zapleczem supersamu i galerią z wejściami do punktów usługowych”. – Na galerię prowadzą betonowe schody na planie litery L z przesadnie wydłużonym spocznikiem. Skośna wstęga schodów i balustrady agresywnie wciskają się w bryłę piętra. Bieg schodów kapitalnie kontrastuje z kompozycją statycznych prostokątów składających się na tę elewację – podkreśla.

„Wielka szkoda”

Swego czasu, pawilon według projektu Teresy Zimnickiej, wspólnie z Domem Kultury „Hetman” (który został zmodernizowany), tworzył małe centrum osiedla „Wzgórze Hetmańskie”.

– Pawilon w synergii z Domem Kultury „Hetman” tworzył ważne miejsce na mapie Pomorzan. Wielka szkoda, że na etapie tworzenia planu zagospodarowania, te kilka lat temu, nie zaproponowano ochrony tego wartościowego obiektu – komentuje Marcin Szneider.