O tym, że awaryjnie wyłączono jeden z bloków sieci ciepłowniczej dostarczającej ciepło na lewobrzeże, PGE Elektrociepłownia Pomorzany poinformowała w poniedziałkowe popołudnie. Problem potwierdził rzecznik prezydenta Szczecina Łukasz Kolasa. Ubytki ciepła w systemie stara się zminimalizować Szczecińska Energetyka Cieplna, która uruchomiła Ciepłownię Rejonową Dąbska.

Jeden z dwóch bloków ciepłowniczych wyłączony został w poniedziałek po godzinie 12:00.

– Wyłączenie bloku ciepłowniczego w PGE skutkować będzie znacznymi zakłóceniami w dostawach ciepła i ciepłej wody do odbiorców w lewobrzeżnej części miasta. Skutki tego ograniczenia minimalizuje już rezerwowe źródło Szczecińskiej Energetyki Cieplnej, tj. Ciepłownia Marlicza oraz ciepło dostarczane z CR Dąbska przez połączenie systemów – informuje Danuta Misztal, Główny Specjalista ds. Marketingu i Komunikacji w Szczecińskiej Energetyce Cieplnej. – Prawdopodobny czas usunięcia awarii i przywrócenia pełnej pracy Elektrociepłowni Pomorzany nastąpi w godzinach porannych w środę, 22 grudnia – dodaje rzeczniczka.

Problem potwierdzają władze miasta.

– Odbyło się pilnie zwołane posiedzenie Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Udział w nim wzięli Piotr Krzystek, prezydent Szczecina, przedstawiciele spółki PGE Energia Ciepła, Szczecińskiej Energetyki Cieplnej, dyrekcja SPSK nr 2 PUM oraz komendanci miejscy policji oraz straży pożarnej – informuje Łukasz Kolasa. – Jednym z priorytetów dla Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego jest zabezpieczenie szpitala na Pomorzanach, w którym znajduje się m.in. tymczasowy szpital cvidowy. Ubytki ciepła w systemie stara się zminimalizować Szczecińska Energetyka Cieplna – dodaje Łukasz Kolasa.