W piątek 25.10 w szczecińskim Free Blues Clubie odbył się od dawna zapowiadany występ gigantów fussion – Scott Kinsey Group. Zespół złożony z czterech, doświadczonych muzyków o bogatej historii muzycznej.
 

Skład zespołu nieco zmieniony z powodu absencji zdrowotnej perkusisty (Gary Novac), którego z powodzeniem zastąpił Kirk Covington z zespołu Tribal Tech. Współpracował m.in. z Garym Willisem w zespole CONDOR, z Zawinulem, Allanem Holdsworthem, Robbenem Fordem.

Scott Kinsey Group to najwyższa półka światowego fusion - autorski projekt klawiszowca Tribal Tech wraz z wirtuozem gitary Scottem Hendersonem, w sekcji rytmicznej muzycy od Chicka Corea, Ozzy Osbourne, Herbie Hancock, Joe Zawinul, Pat Metheny, John Mclaughlin, The Gil Evans Orchestra, John Scofield, Chaka Khan, Mike Stern, Bob Berg, Robben Ford, Chaka Khan, Frank Gambale i wielu innych…

Scott Kinsey - klawiszowiec, znany z supergrupy grającej muzykę jazz fusion Tribal Tech (Scott Henderson, Gary Willis) oraz jako współtwórca ścieżki dźwiękowej do filmów Ocean’s Eleven i Ocean’s Twelve.
Kinsey współpracował z wieloma artystami i grupami takimi jak: James Moody, Kurt Rosenwinkel, Philip Bailey, Anne Sofie Von Otter, Bill Evans, Robben Ford, Gary Willis, WDR Big Band, Serj Tankian (System of a Down), David Holmes & The Free Association, Joe Zawinul, Danny Carey (Tool), Norrbotten Big Band, Tim Hagans, Bob Belden, Nicholas Payton & Sonic Trance, Matt Garrison, Uncle Moe’s Space Ranch z gitarzystą T. J. Helmerich.

Scott Henderson, który na scenie FBC gościł niedawno z własnym projektem to jeden z najważniejszych gitarzystów na świecie - już bez podziału na jazz, rock, blues i inne. Założyciel TRIBAL TECH, grał w zespole Chick Corea Electric Band, współpracował z m.in. z takimi muzykami jak: Jean Luc Ponty czy Joe Zawinul.

Matthew Garrison – gitarzysta basowy, współpracował z takimi muzykami jak Pat Metheny, Herbie Hancock, John McLaughlin, Chaka Khan, Joe Zawinul, the Saturday Night Live Band, John Scofield, Paul Simon, Dennis Chambers, The Gil Evans Orchestra, Tito Puente, Michael Brecker, Randy Brecker, Mike Stern czy Joni Mitchell. Jego ojciec Jimmy Garrison, był basistą John Coltrane.

Zespół rozpoczął koncert o 21.40. Krótkie intro z samplera i zaczął się niewątpliwie jeden z najciekawszych spektakli muzycznych, jakie odbyły się na scenie Free Blues Clubu w jego niewątpliwie bogatej historii. Muzyka jaką zaprezentowali licznie zgromadzonej publiczności instrumentaliści, to sentencja techniki i wirtuozerii, w połączeniu z lekkością jej przekazu.

Muzycy wykonywali skomplikowane i karkołomne podziały z pełną lekkością. Niezwykle dynamiczne utwory naszpikowane improwizacjami i solówkami poszczególnych instrumentalistów, wywoływały burze oklasków słuchaczy. Koncert, złożony z dwóch części zakończył się bisem o prawie rockowym charakterze.

Słuchacze jeszcze długo byli pod wrażeniem występu grupy. Jak powiedział z przymrużeniem oka jeden z lokalnych muzyków: „…w tym lokalu jest 4 ludzi, którzy wiedzą o co chodzi w tych utworach. Potem długo, długo nikt. Następnie parę osób, które się domyślają co jest grane. Na końcu reszta, która nie pojmuje co się dzieje, ale czuje, że to najwyższy poziom wtajemniczenia muzycznego więc biją brawo…”

Myślę jednak, że tego wieczoru Scott Kinsey Group dostarczyli wszystkim słuchaczom potężnej dawki niezapomnianych wrażeń muzycznych.