Specjalnie wyprofilowane garby, „hopki” i zakręty. Mieszkańcy Szczecina mogą już korzystać z pierwszego w naszym mieście pumptracku, czyli specjalnego toru dla miłośników rowerowych akrobacji. Z kilkumiesięcznym opóźnieniem wreszcie zakończyła się jego budowa.

Pumptrack powstał w parku między ulicami Twardowskiego i 26 Kwietnia. Obiekt dedykowany jest amatorom terenowej jazdy na rowerze. Służyć może zarówno do jazdy rekreacyjnej, jak i wykonywania bardziej skomplikowanych akrobacji. Jest dostosowany również do jazdy na deskorolkach, rolkach i hulajnogach.

– Asfaltowy tor składa się z garbów, zakrętów profilowanych oraz małych „hopek” ułożonych w takiej kolejności, by możliwe było rozpędzanie się i utrzymywanie prędkości bez pedałowania – informuje Paulina Łątka z Urzędu Miasta. – Przeszkody toru wraz z zakrętami tworzą zamkniętą pętlę, po której można jeździć w obu kierunkach, z odnogami i alternatywnymi liniami przejazdu. Łączna długość toru jazdy to 216 m, a szerokość – minimum 170 cm – dodaje.

Przy torze ustawione zostały również ławki i stojaki na rowery.

Wykonawcą inwestycji było konsorcjum firm THOMAS z Mierzyna i BTProject z Poznania. Koszt budowy wyniósł 550 tys. zł.