Dzisiaj weszły w życie przygotowane przez Ministerstwo Infrastruktury przepisy nowelizacji ustawy "Prawo o ruchu drogowym", które wprowadzają obowiązek tworzenia drogowych korytarzy życia oraz jazdy na suwak. W Szczecinie jest kilka stałych skrzyżowań, których organizacja przewiduje wyłączanie pasa ruchu. Od dzisiaj kierowcy będą zobowiązani do wpuszczenia kierowców z pasa, który się kończy przy jednoczesnym zachowaniu płynności ruchu.

Szczecin "jazdę na zamek" promował już 6 lat temu

W przypadku jazdy na suwak przepisy precyzyjnie określają zasady pierwszeństwa jazdy z poszczególnych pasów ruchu, gdy następuje zmniejszenie ich liczby, a w miejscu zwężenia powstaje zator. Ustalają ponadto zasadę naprzemiennego wjazdu po jednym pojeździe z każdego pasa ruchu. Jak mówi w rozmowie z portalem wSzczecinie.pl Marcin Charęza, kierownik zespołu ds. organizacji ruchu Urzędu Miasta w Szczecinie, magistrat już w 2013 roku sugerował kierowcom takie zasady jazdy na niektórych szczecińskich skrzyżowaniach.

– Wiosną 2013 roku ustawiliśmy pięć tablic informujących o sugestii "jazdy na zamek". Znalazły się one na skrzyżowaniu na ulicy Derdowskiego w stronę ronda Gierosa. Kolejna tablica stanęła na skrzyżowaniu ulic Obotryckiej i Komuny Paryskiej, gdzie zanika lewy pas ruchu. Podobnie jak przed wiaduktem na ulicy Sczanieckiej. Swojego czasu jazda na suwak obowiązywała także przed wjazdem na Most Długi na ulicy Energetyków, ale tam została zmieniona organizacja ruchu – wyjaśnia Charęza. – Jazda na suwak sprawdza się w miejscach, gdzie obowiązuje czasowa organizacja ruchu, np. obecnie na budowie węzła Łękno, gdzie kończy się jeden pas al. Wojska Polskiego. Takie działania pomagają w sytuacjach remontów czy na autostradach. Nie spodziałbym się rewolucji w zachowaniu kierowców w miastach – dodaje.

"Korki powstają, kiedy kierowcy nie wykazują się kulturą"

Jazda na suwak to obok konieczności tworzenia "korytarzy życia", jedna ze zmian w przepisach ruchu drogowego, które umożliwiają policji nie tylko upominanie, ale i karanie mandatami kierowców nieprzestrzegających przepisów.

– W tej chwili to bolączka kierowców przy wszelkich utrudnieniach w ruchu. Korki powstają, kiedy kierowcy nie wykazują się kulturą i nie wpuszczają się wzajemnie, gdy pas ruchu zanika. Obserwując ruch drogowy, możemy zauważyć, że kierowcy mają z tym problem. Zdarzają się przypadki, że kierowcy stoją kilkadziesiąt sekund na zanikającym pasie. Z drugiej strony zdarzają się sytuacje, że samochód z trwającego pasa ruchu przystaje i wpuszcza kilkanaście samochodów. To również jest błąd i również powoduje utratę płynności ruchu – mówił w Radiu Plus nadkom. Adam Szefler z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.

Nowe rozwiązania są zbliżone do sprawdzonych od lat przepisów funkcjonujących w wielu krajach Europy. Zmiany ustawowe są wynikiem działań zapisanych w Programie realizacyjnym na lata 2018-2019 do Narodowego Programu Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego 2013-2020, za który odpowiedzialna jest Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.