Teatr Letni im. Heleny Majdaniec został nominowany do nagrody Property Design Awards 2023 w kategorii „najlepsza przestrzeń publiczna”. Poza owacjami i gratulacjami pojawiły się również komentarze mieszkańców, którzy kwestionują nominację. „Dopóki bramy będą zamknięte, dopóty nie będzie przestrzenią publiczną”.

Do nagród Property Design Awards 2023 nominowane są najlepsze komercyjne i publiczne projekty w Polsce. To wyróżnienie nie tylko dla twórców-architektów, ale również wykonawców i inwestorów. Dodajmy, że to właśnie w tym konkursie zwyciężył w ubiegłym roku most w Siekierkach według projektu szczecińskiej pracowni MXL4.

„Ciężko mówić o przestrzeni publicznej”

Natomiast w tegorocznej edycji, w kategorii „najlepsza przestrzeń publiczna”, nominowany został zmodernizowany Teatr Letni im. Heleny Majdaniec. Szczeciński amfiteatr został odnowiony według projektu architektów Jasona Flanagana oraz Przemysława Kołodzieja. „Istotnym elementem całego założenia jest agora położona wzdłuż ulicy Fałata – jest głównym wejściem do amfiteatru i służy jako wielofunkcyjna przestrzeń publiczna” – czytamy opinię kapituły konkursu.

Z decyzją jury nie zgadza się część mieszkańców. W mediach społecznościowych nie brakuje komentarzy, które szydzą z nominacji.

„Dopóki bramy za sceną nie zostaną otwarte, dopóki trudno nazwać amfiteatr przestrzenią publiczną” – krytykuje współprzewodniczący partii Zieloni Andrzej Radziwinowicz. „To nie jest dobra przestrzeń publiczna, bo nie jest dostępna”. „Ciężko mówić o przestrzeni publicznej skoro ją pozamykaliście i robicie wszystko, aby utrudnić mieszkańcom dostęp do niej”. „Jaka najlepsza przestrzeń publiczna? Przecież tam nie można wejść” – oto kilka kolejnych komentarzy mieszkańców.

„Nie otworzymy Teatru Letniego – to może się źle skończyć”

Prezydent Piotr Krzystek przyznaje, że trzeba ułatwić mieszkańcom poruszanie się wokół amfiteatru (szczególnie dołem), ale na pewno miasto nie umożliwi swobodnego poruszania się po obiekcie.

– Będziemy pracowali na tym, żeby ułatwić mieszkańcom poruszanie się dołem, ale nie otworzymy Teatru Letniego. To może się źle skończyć, mamy już za sobą pierwsze akty wandalizmu. Prawie 100 procent mieszkańców uszanowałyby tę przestrzeń, ale zawsze znajdzie się taki ułamek tych, którzy będą chcieli ją zniszczyć. Nie możemy go udostępnić tak, jak było przed modernizacją – tłumaczył podczas rozmowy z redaktorem Michałem Kaczmarkiem w Radio Plus.