Na parterze dworca w Skolwinie powstanie masarnia, obok firmowy sklep ze świeżymi wędlinami, na piętrze pomieszczenia biurowe, a w piwnicach muzeum pokazujące, jak taki zakład wyglądałby sto lat temu. Wytwórnia wędlin Mas-Ar przenosi się z ul. Kazimierza Królewicza do nieczynnego od lat dworca przy ul. Stołczyńskiej. – Chcielibyśmy zacząć działać w nowym miejscu przed świętami Bożego Narodzenia w 2021 r. – mówi Marcin Ogar, współwłaściciel firmy.

Wędliny „z akademii” szczecinianie znają już od prawie 30 lat. Potoczna nazwa wiąże się z historią masarni, którą założyli pracownicy naukowi Akademii Rolniczej, na terenie należącym do tej uczelni. W 2018 r. zakładowi groziła likwidacja, gdy profesorowie odchodzili na emeryturę. Uratowali ją obecni właściciele, którzy wkrótce stanęli przed kolejnym problemem.

Przeniosą się do budynku z XIX wieku

Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny (powstał z połączenia Akademii Rolniczej i Politechniki Szczecińskiej) szykuje się bowiem do sprzedaży działki przy ul. Kazimierza Królewicza. Masarnia musiała poszukać dla siebie nowego miejsc.

- Braliśmy pod uwagę różne lokalizacje, m.in. Przecław. Gdy jednak dowiedzieliśmy się, że można kupić dawny dworzec w Skolwinie, uznaliśmy to za najlepszą opcję. To 11 kilometrów dalej na północ niż nasza obecna siedziba, ale logistycznie zmieni się niewiele. Półtusze przyjeżdżają do nas z ubojni Gładyszewo pod Piłą – tłumaczy Marcin Ogar.

Dworzec w Skolwinie powstał w 1898 r., tuż obok rozwijającej się wówczas papierni. Działał również po wojnie, ale w latach 90. ubiegłego wieku zaczął popadać w ruinie. Degradację przyspieszyła likwidacja kursów pociągów pasażerskich (ostatni przejechał tędy w 2002 r.). Zniszczony budynek trafił w prywatne ręce i w 2008 r. przeszedł remont. Ówczesny właściciel chciał otworzyć tam dom weselny, ale ostatecznie nie zrealizował swoich planów. Niedawno nieruchomość kupili właściciele Mas-Ar.

Adaptacja dworca potrwa 1,5 roku

Aby na dworcu mogła ruszyć wytwórnia wędlin, potrzebna jest gruntowna przebudowa pomieszczeń na parterze. Zostaną wyłożone specjalnymi płytami stosowanymi w zakładach przetwórstwa spożywczego. Przeniesiony zostanie tam ciąg technologiczny z masarni przy ul. Kazimierza Królewicza, w tym samym, sprawdzonym już w kształcie.

- Bardzo podobają nam się rzeźbione filary hali dworca, które będziemy chcieli zachować w oryginalnym kształcie – dodaje Marcin Ogar.

W miejscu głównego wejścia na dworzec planowany jest sklep firmowy z wytwarzanymi na miejscu wędlinami. Nad nim zawiśnie zegar, odtworzony na podstawie starych zdjęć. Renowację przejdzie też cała elewacja. Przed budynkiem powstanie parking. Wszystkie prace mają zająć około półtora roku, stąd wstępny termin otwarcia masarni i sklepu Mas-Ar przed świętami Bożego Narodzenia w 2021 r.

Drugie takie muzeum w Polsce

Gdy część produkcyjna będzie gotowa, właściciele chcą zająć się zagospodarowaniem labiryntu piwnic pod dworcem. Planują uruchomić tam drugie w Polsce muzeum masarstwa. Podstawą ekspozycji byłyby urządzenia, które w przyszłości służyły do wytwarzania wędlin.

- O eksponatach rozmawiamy już w Stowarzyszeniu Rzeźników i Wędliniarzy Rzeczpospolitej Polskiej. Współpracujemy też z Książnicą Pomorską, szukając wszystkich informacji na ten temat – tłumaczy Marcin Ogar.

Obok będzie przystanek Szczecińskiej Kolei Metropolitalnej

Aranżacja dworca do nowej funkcji nie będzie przeszkodą do uruchomienia w przyszłości przystanku Szczecin Skolwin w ramach Szczecińskiej Kolei Metropolitalnej. Nowe perony z infrastrukturą dla pasażerów planowane są tuż obok, zaraz za kładką nad torami, która będzie odnowiona.

Do czasu zakończenia prac remontowych wędliny Mas-Ar nadal będą powstawać przy ul. Kazimierza Królewicza, gdzie można je również kupić. Od niedawna sklepy firmowe działają także przy ul. Krzywoustego 24 i w galerii Retail Park Mieszka u zbiegu ulic Mieszka I i Milczańskiej.