W narzekaniu jesteśmy mistrzami świata. Chodnik krzywy, ulice nieposprzątane, na osiedlu nie ma placu zabaw, a jak idziemy z psem i chcemy wyrzucić gdzieś coś, co po tym psie zostało, to nie ma gdzie i musimy iść z tym czymś przez pół osiedla w ręce. Tak, w narzekaniu jesteśmy całkiem nieźli.

Raz na jakiś czas, a dokładniej raz na pięć lat zdarza się okazja byśmy wzięli sprawy w swoje ręce. Już 7 kwietnia wybory do Rad Osiedlowych. Każdy z nas ma prawo oddać głos na ośmiu lub 11 kandydatów na osiedlowców.

Zobacz też:

Kto zdecyduje o wydaniu łącznie 37 mln zł? Przed nami wybory do Rad Osiedli