Autobus wodorowy zostanie przetestowany przez kierowców Szczecińskiego Przedsiębiorstwa Autobusowego Dąbie. Będzie pojawiać się na ulicach Szczecina od 18 lutego do 4 marca. Na razie znane są szczegóły dotyczące pierwszych dni. We wtorek bezpłatnie pojadą nim pasażerowie linii B (od godziny 6:27 do 17:30), a w środę linii 61 (od 5:17 do 12:21) oraz 77 (od 13:30 do 19:30).
– Gmina Szczecin rozważa zakup autobusów wodorowych, dlatego chcemy zebrać doświadczenia związane z eksploatacją tego typy pojazdów – tłumaczy Włodzimierz Sołtysiak, prezes SPAD.
Kamery pomagające kierowcy, rozwiązania z Formuły 1 i pokładowa elektrownia
Testowany autobus jest niskopodłogowy ma 12 metrów długości, 69 miejsc, w tym 29 siedzących. Wyposażony jest między innymi w system z kamerami ostrzegający kierowcę przez możliwą kolizją i znany z Formuły 1 system aktywnego zawieszenia. Największym wyróżnikiem autobusu jest jednak oczywiście instalacja paliwowa z ogniwem wodorowym.
– Autobus wodorowy w gruncie rzeczy jest autobusem elektrycznym. Koła są napędzane energią elektryczną. Różnicą jest źródło tej energii – ogniwo paliwowe. Taki autobus jest wyposażony w pokładową elektrownię produkującą energię elektryczna – tłumaczył Piotr Kwiatkowski z Daimler Buses Polska. – Takie autobusy, a także autobusy elektryczne są przyszłością komunikacji miejskiej. Dają nam ciszę i bezemisyjny transport. Lepszą atmosferę do życia w mieście.
Bezemisyjny i z większym zasięgiem niż elektryki
Z rury wydechowej wodorowca nie buchają bowiem spaliny. Podczas przejazdu testowego dla dziennikarzy można było zobaczyć parę wodną wydobywającą się z instalacji na dachu i krople wody kapiące z rury na dole.
Oprócz ogniwa wodorowego, testowany pojazd ma też baterię. Dlatego przejazdy mogą odbywać się z wykorzystaniem zmagazynowanej w niej energii elektrycznej. Atutem autobusu wodorowego, w porównaniu do elektryków, jest ich zasięg. Autobus e-Citaro Fuel-Cell ma zbiornik mieszczący 30 kg wodoru oraz baterię o pojemności 300 kWh, do pozwala przejechać minimum 400 km.
– Klasyczne autobusy elektryczne mają swoje ograniczenia związane z baterią która determinuje, jaki jest zasięg autobusu elektrycznego. Dlatego nie przez przypadek autobus wodorowy trafił na testy do SPA Dąbie, gdzie trasy są najdłuższe. To jest spółka predestynowana do takich pojazdów, tak jak SPA Klonowica jest predestynowana do elektryków – tłumaczył prezydent Przepiera.
Będzie tankowany w Niemczech
Testy wodorowego Mercedesa to kontynuacja działań, których ważnym punktem są konferencje H2Szczecin „Wodór napędem regionów”. Dzięki współpracy rozwijanej między poszczególnymi partnerami, autobus trafił do Szczecina bezpłatnie.
– Dzisiejsze przedsięwzięcie jest o tyle intersujące, że wszyscy partnerzy, którzy tworzą ten projekt, są tutaj pro publico bono. Poczynając od dostawcy autobusu i dostawcy zielonego wodoru, po firmę, która przygotowała projekty – podkreślała prof. US Marzena Frankowska, prezes Klastra METALIKA dla Przemysłu.
W Szczecinie nie ma jeszcze infrastruktury do tankowania wodoru. Takie stacje planowane są przy ul. Hangarowej (miasto wspólnie z Grupą Polsat) i ul. Gdańskiej (Orlen). To jednak dopiero przyszłość. Na razie testowany autobus będzie musiał jeździć na tankowanie do niemieckiego Prenzlau.
– Zielony wodór produkujemy w Prenzlau od około 14 lat. Dzięki temu mamy duże kompetencje w tym, żeby wspomóc Szczecin w tej transformacji. Na razie w tankowaniu, a w przyszłości stworzyć projekty zachodniopomorskich instalacji, które będą produkowały zielony wodór na miejscu– mówił Łukasz Jusiński z firmy Enertrag SE.
Potrzebne jest dofinansowanie i odpowiedni timing
Szczecin jest zdecydowany na zakup pierwszych autobusów wodorowych, ale na razie jeszcze nie wiadomo, kiedy będzie to możliwe.
– Ważny jest timing. Nie za szybko i nie za późno. To dużo bardziej złożony proces niż zakup zwykłego autobusu. Trzeba między innymi zapewnić dostawę wodoru. Ważne jest też pozyskanie środków pomocowych na zakup. Czy to z bezzwrotnych dotacji, czy z pożyczek. Jeśli taki nabór się pojawi, to na pewno będziemy się starać o dofinansowanie – tłumaczył prezydent Przepiera.
Szczecin jest drugim polskim miastem, do którego przyjechał na testy Mercedes e-Citaro Fuel-Cell. Wcześniej sprawdzany był w Krakowie.
Komentarze
23