Dwa tysiące sprzedanych biletów, ale też brak sprawnej wentylacji i klimatyzacji oraz brak pełnego dostępu do konta na Facebooku, który od 12 lat prowadzi przypadkowa kobieta. „Naszym zdaniem remont trzeba zrobić jak najszybciej” – podkreśla dyrektor Domu Kultury Krzemień Michał Giełzak, który zarządza kultowym kinem.

– Do wczoraj sprzedaliśmy 2000 biletów na wszystkie seanse. Nie jestem w stanie powiedzieć, czy to dużo, czy mało. Z tygodnia na tydzień te liczby rosną, co jest bardzo pocieszające – przyznaje dyrektor artystyczny Kina Pionier 1907 Krzysztof Spór.

„Widzowie dostrzegają pewne mankamenty”

Jak jednak podkreślają obecni opiekunowie kultowego zakładu, wszystkie problemy okazały się większe, niż zakładali na początku.

– Widzowie dostrzegają pewne mankamenty. Potrafią nam powiedzieć, które dokładnie głośniki nie działają. Jeśli duszą się w Kiniarni, to nie wiem jak mocno musiałbym machać zeszytem, aby im pomóc. Temat naprawy wentylacji jest bardzo gruby. Specjaliści mówią, że trzeba wypruć wszystko i założyć na nowo – wymienia Krzysztof Spór.

Kolejny problem związany jest z projektorami. Obecnie wypożyczane są dwa, ale prawdopodobnie już w styczniu jeden z nich będzie musiał wrócić do Kina Zamek.

– Kino Zamek gra nim wiosenne plenery. A bez projektorów Pionier nie będzie mógł działać. Mamy przykładową ofertę, koszt jednego to 283 tysiące złotych brutto. To serce kina. Nie da się wyświetlać filmów bez projektorów – podkreśla Michał Giełzak.

Przed zimą Pionier musi jeszcze wymienić piec gazowy. To koszt około 20 tysięcy złotych.

„To niezbyt wysoka kwota”

– Na przyszły rok mamy zaplanowane 360 tysięcy złotych. Na podstawie sprzedaży biletów z ostatnich dwóch tygodni, zrobiliśmy prognozę finansową. Wynika z niej, że miesięcznie będziemy mieć około 45 tysięcy złotych. Naszym zdaniem to niezbyt wysoka kwota. A nie znamy jeszcze kosztów prowadzenia mediów – podkreśla Michał Giełzak.

Jak tłumaczy dyrektor Wydziału Kultury Cezary Cichy, 360 tysięcy złotych na rok nie jest ostateczną kwotą. W zależności od tego, jak będzie działać Kino Pionier przez pierwsze pół roku, kwota ta może wzrosnąć lub zmaleć.

– To kwota, którą zaplanowaliśmy na pierwsze półrocze. Jesteśmy w okresie testowym, sami do końca nie wiemy jak będzie wyglądała frekwencja kina. Daliśmy sobie trochę czasu, aby przyjrzeć się temu. W okolicach kwietnia, maja będziemy mieć wiedzę, która pozwoli właściwie zbilansować koszty – wyjaśnia.

Facebook, który prowadzi przypadkowa kobieta

Kolejnym problemem Pioniera jest brak dostępu do oficjalnego konta na Facebooku, który jest jednym z najważniejszych narzędzi promocyjnych. Jak się okazuje fanpage „Kino Pionier 1907” został założony 12 lat temu przez… przypadkową kobietę.

– Profil ma obecnie 10 tysięcy obserwujących. Ta kobieta mieszka na stałe w Kanadzie, mamy z nią utrudniony kontakt. A bez tego narzędzia ciężko nam prowadzić promocję – przyznaje kierownik Kina Pionier 1907 Katarzyna Błażewicz.

Jak dodaje, otrzymała ograniczony dostęp do konta, który pozwala jej jedynie udostępniać posty. Nie może zmienić ani adresu e-mail, ani numeru telefonu, ani adresu strony internetowej.

– Myśleliśmy, czy założyć nowe konto, ale wypracowanie 10 tysięcy obserwujących w dzisiejszych czasach, to praca przez lata. Dzisiaj dwa razy pisałam do pani Darii i być może skutecznie – dodaje kierownik kina.

– Jesteśmy instytucją kultury, a nie mamy kontroli nad tym narzędziem. Nie chcielibyście brać udziału w rozmowach z tą panią, ale Kasia walczy – podkreśla Krzysztof Spór.

Zarządzający Pionierem chcieli nawet zapłacić kobiecie za oddanie konta, ale propozycja została odrzucona. - Boimy się reagować zbyt mocno, ponieważ ta pani może jednym kliknięciem usunąć to konto. To kuriozum – dodaje Michał Giełzak.

Odpowiedzi magistratu wciąż mało konkretne

Dotychczasowe prace w Pionierze kosztowały około 100 tysięcy złotych. Kiedy kolejne kroki i generalny remont? Zastępca prezydenta miasta Marcin Biskupski nie odpowiedział wprost na te pytania:

– Będziemy musieli zaplanować duże środki na remont. Tak, to jest historia miasta, niezwykle ważne, że miasto zdecydowało się ratować tak ważną instytucję. Teraz przed nami trudne decyzje budżetowe, które zagwarantują, że kino będzie się rozwijać i będzie absolutnym ambasadorem miasta.

– Naszym zdaniem remont trzeba zrobić jak najszybciej. Obiekt jest zawilgocony, może to oznaczać zagrożenie życia. Nie działa sprawnie wentylacja i klimatyzacja – podkreśla Michał Giełzak.

– Czy uda się to podzielić na etapy, aby kino cały czas działało. To kwestia głębokich analiz specjalistów, którzy doradzą nam w jakiej kolejności i jak przeprowadzić te remont. Nie wyobrażam sobie ponownego zamknięcia całego kina – dodaje Krzysztof Spór.

„Nie boję się kwestii artystycznych”

– Dystrybutorzy chętnie odpowiadają, program świetnie się programuje. W najbliższym czasie w Pionierze pojawią się przeglądy filmów ukraińskich, azjatyckich, klasyki polskiej, ale i filmowych przedpremier. Po raz pierwszy w historii kina będzie można wziąć udział w przedstawieniu teatralnym. Pozyskaliśmy dwie sztuki – zapowiada Krzysztof Spór.