To dobra informacja dla wielbicieli baletu, ale także muzyki współczesnej! Opera na Zamku proponuje jeszcze jedną premierę w tym trudnym sezonie artystycznym. Spektakl baletowy „Świecie dziwny / Coming Together” w choreografii Roberta Glumbka i Kevina O’Daya zostanie pokazany dwukrotnie, tzn. 2 lipca oraz dzień później – dokładnie tydzień po śmierci Fredericka Rzewskiego, autora muzyki wykorzystanej w drugiej części tej inscenizacji.
„Nigdy nie sądziłem, że ten projekt tak szybko zrealizujemy”
– Mniej więcej dwa lata temu rozmawialiśmy z Robertem Glumbkiem o kolejnych planach. Powiedział, że warto byłoby przygotować spektakl z wykorzystaniem muzyki, piosenek tych, którzy mocno wpłynęli na naszą estetykę, tożsamość i wrażliwość artystyczną, a którzy odeszli. Wymienił jednym tchem Czesława Niemena, Ewę Demarczyk i Marka Grechutę – mówi Jacek Jekiel, dyrektor Opery na Zamku. – Nigdy nie sądziłem, że ten projekt tak szybko uda nam się zrealizować. Pandemia zrujnowała inne plany i tak utworzyła się przestrzeń, by sięgnąć po ten pomysł – dodaje.
Robert Glumbek – choreograf pierwszej części spektaklu zatytułowanej „Świecie dziwny” – wyjawił, że projekt tej formy inscenizacji zawdzięcza czasowi lockdownu, który spędził w Kanadzie, gdzie mieszka.
Karuzela z Madonnami i inne klasyczne piosenki
– Kiedy wyjechałem z Polski w latach 80. po początkowej euforii, kiedy byłem zafascynowany wszystkim wokół, nastała straszna pustka. Te utwory wtedy bardzo mi pomogły. To, co zobaczymy, to moje refleksje z tego ostatniego, pandemicznego roku, z własnych przeżyć i właśnie z tego, co się wydarzyło w tym ostatnim czasie. Zauważyłem, jak nasz świat bardzo się spolaryzował. Wytworzyły się dwie ogromne frakcje, nie ma niczego pomiędzy – mówi choreograf, który już po raz kolejny współpracuje z Operą na Zamku (m.in. dwa lata temu był współtwórcą bardzo wysoko ocenionego spektaklu „My dzieci z dworca Zoo”).
Muzyka, którą wybrano do pierwszej części spektaklu, to utwory bardzo dobrze znane, m.in. „Karuzela z Madonnami” i „Grande Valse Brillante” wykonywane przez Ewę Demarczyk, „Niepewność” i „Ocalić od zapomnienia” śpiewane przez Marka Grechutę czy „Dziwny jest ten świat” oraz „Zabawa w ciuciubabkę” ze słowami i muzyką Czesława Niemena.
Inspirujący list organizatora buntu
Druga część inscenizacji została stworzona do muzyki odmiennej. Realizatorzy sięgnęli po utwory „Coming Together” i „Attica” skomponowane przez Frederica Rzewskiego i wydane w 1974 roku. To ważne dzieła sztuki awangardowej, a ich twórca co prawda urodził się w USA, ale miał polskie korzenie. Do stworzenia utworów zainspirował go bunt w więzieniu w Attice, w stanie Nowy Jork w 1971 r., a konkretnie list jednego z organizatorów rewolty, Sama Melville'a (to ten tekst jest podstawą libretto). Rzewski wyraził zgodę na przekład i dzięki temu po raz pierwszy w historii powstała polskojęzyczna wersja tego dzieła. Translacji dokonała Katarzyna Huzar-Czub. Kompozytor nie doczekał premiery całej produkcji. Zmarł na zawał serca, dokładnie 26 czerwca w Montiano we Włoszech.
Najwyższa ludzka wartość
– Projekt „Coming Together” opiera się na koncepcji dotyczącej realnego poczucia wspólnoty, że jesteśmy częścią pewnej grupy. Czasem ludziom łatwo jest być razem, a czasem okazuje się to niemożliwe. Wiemy jednak, że dążenie do zjednoczenia pozostaje najwyższą ludzką wartością – mówi Kevin O’Day, amerykański choreograf drugiej części spektaklu. – To, na czym się skupiłem, to ruch ptaków odzwierciedlających to, w jaki sposób społeczność szanuje jednostkę, a jednocześnie dopasowuje się do jednostki będącej obok. Kombinacja muzyki i ruchu tancerzy stwarza wrażenie, że jesteśmy w tym samym miejscu i czasie, ale w innej przestrzeni.
Fortepian cyfrowy, syntezator i saksofon
Scenografię i kostiumy przygotowała Tijana Jovanovic (która ma w swoim życiorysie twórczym ma pracę w takich instytucjach jak Teatr Wielki – Opera Narodowa w Warszawie, Comapnia Compertoraria w Burgos czy Teatr Muzyczny w Lublinie). Wśród tancerzy zobaczymy m.in. takich artystów jak Olga Kuźmina-Pietkiewicz, Aleksandra Juszczak, Piotr Nowak czy Paweł Wdówka, natomiast wykonawcy muzyki w drugiej części inscenizacji to instrumentaliści orkiestry Opery na Zamku po kierownictwem Jerzego Wołosiuka (m.in. na fortepianie cyfrowym zagra Olga Bila, na syntezatorze Olga Bilas, a na saksofonie Maciej Marcinkowski). Tak ważną dla całego przekazu recytację zaprezentuje aktor Teatru Współczesnego w Szczecinie, Konrad Pawicki.
Ostatnie bilety są dostępne w kasie Opery na Zamku.
Komentarze
0