W przyszłym roku mają wzrosnąć opłaty za bilety komunikacji miejskiej, parkowanie w Strefie Płatnego Parkowania, odbiór śmieci i podatek od nieruchomości. Ostateczne decyzje w tej sprawie zapadną podczas najbliższej sesji rady miasta, którą zaplanowano na wtorek 29 października.

Gotowe są już projekty uchwał, w których szczegółowo opisano nowe stawki. W poniedziałek radni dyskutowali na ich temat podczas komisji ds. budżetu.

Droższe przejazdy tramwajami i autobusami

Proponowany nowy cennik biletów komunikacji miejskiej ma obowiązywać od maja 2025 roku. Bilet normalny kosztowałby według niego 3 zł (dziś – 2 zł), półgodzinny – 4 zł (dziś – 3 zł), a godzinny – 6 zł (dziś – 4 zł). Z kolei 15-minutowy bilet normalny na linie pospieszne miałby wzrosnąć do 6 zł (z 4 zł), półgodzinny – do 8 zł (z 6 zł), a godzinny – do 12 zł (z 8 zł).

Urzędnicy chcą, aby bilet miesięczny na 1 linię zwykłą kosztował 80 złotych (dziś – 60 zł), a najbardziej popularna sieciówka na wszystkie linie zwykłe dzienne i nocne – 100 zł (dziś – 80 zł).

– Ceny biletów nie były urealniane od 2012 roku. Wtedy minimalne wynagrodzenie wynosiło 1600 zł brutto, a w 2025 roku będzie to już 4666 zł. Dwanaście lat temu mieliśmy 94 mln zł wpływów z biletów, teraz to 71 mln zł. Dlatego zaproponowaliśmy urealnienie cen biletów, czyli de facto podwyżkę, która w naszej ocenie jest na poziomie akceptowalnym – mówił Łukasz Kadłubowski, zastępca prezydenta Szczecina.

Dodatkowe pieniądze dla motorniczych i kierowców oraz częstsze kontrole biletów

Podniesienie cen biletów ma w przyszłym roku (od maja do grudnia) przynieść do budżetu miasta dodatkowe 12 mln zł.

– Te pieniądze w całości zostaną przekazane na wzrost wynagrodzeń dla motorniczych, kierowców i innych pracowników spółek transportowych. Chcemy położyć nacisk na to, żeby było jak najmniej niewyjazdów – podkreślał prezydent Kadłubowski.

Wzrośnie również opłata dodatkowa dla osób złapanych bez biletu. Jeśli opłaci się ją w czasie 7 dni, będzie to 400 zł (dziś to 200 zł), a jeśli dopiero później – 480 zł (dziś 300 zł). Zapowiadane jest też zwiększenie liczby kontroli w tramwajach i autobusach. Zatrudnieni mają zostać dodatkowi kontrolerzy. Dziś jest ich 23, a będzie około 30.

Droższa i większa Strefa Płatnego Parkowania

Urzędnicy przygotowali trzy uchwały zmieniające system parkowania w mieście, które mają zacząć obowiązywać od 1 maja 2025 roku. Wcześniej były konsultacje społeczne, podczas których zebrano od mieszkańców 553 opinie.

Do SPP planowane jest przyłączenie trzech nowych odcinków (Montwiłła, Ku Słońcu, Zbożowa), podniesienie opłat za postój (np. w strefie A za pierwszą godzinę z 3,60 zł do 4,40 zł) oraz poszerzenie strefy czerwonej kosztem żółtej.

– Ta uchwała jest kompromisem wielu środowisk. Celem jest wymuszenie rotacji samochodów – przekonywał prezydent Kadłubowski.

– Nie nastawiajmy się tylko na fiskalny charakter strefy, wolałbym, żeby ona działała. Słyszymy, że podwyżki przyniosą do budżetu 5 mln zł. Zakładam, że można byłoby osiągnąć taką kwotę bez podnoszenia opłat, uszczelniając strefę, szukając nowych miejsc, zmieniającej organizację ruchu czy usuwając w niektórych miejscach samochody parkujące 7 godzin – zwracał uwagę radny Marek Duklanowski z Prawa i Sprawiedliwości.

Najdrożej na Starym Mieście i nowy Płatny Parking Niestrzeżony

Na Starym Mieście przewidywana jest jeszcze droższa Śródmiejska Strefa Płatnego Parkowania (8 zł za pierwszą godzinę parkowania).

– Naszym celem jest poprawa dostępności miejsc parkingowych dla mieszkańców tego rejonu miasta. W głównej mierze robimy to na wniosek rady osiedla i mieszkańców Starego Miasta – podkreślał prezydent Kadłubowski.

Parking na Jasnych Błoniach od strony ul. Piotra Skargi ma stać się Płatnym Parkingiem Niestrzeżonym. Zlikwidowany zostanie PPN przy ul. Szymanowskiego, który jest tuż obok miejsc w SPP i kierowcy często mylili się, wybierali zły parkomat.

Planowane zmiany opisywaliśmy szczegółowo w naszym artykule „Strefa Płatnego Parkowania ma być droższa i większa. Poznaliśmy szczegółowe plany”.

Kolejna podwyżka opłat za wywóz śmieci

Urzędnicy chcą, aby od początku przyszłego roku mieszkańcy płacili więcej za wywóz śmieci. Osoby segregujące odpady, tam gdzie opłaty naliczane są od zużytej wody, za każdy metr sześcienny zapłacą 10,80 zł, czyli o 50 gr więcej niż obecnie. W zabudowie jednorodzinnej ta opłata jest zryczałtowana i wzrośnie o 10 zł. Ze 115 zł miesięcznie do 125 zł.

– System powinien się bilansować. Dzięki podwyżkom uzyskamy o 6 mln zł więcej, co pozwoli pokryć wzrost kosztów odbioru odpadów przez zajmujące się tym firmy, który widoczny jest juz po analizie otrzymanych od nich ofert – tłumaczył prezydent Kadłubowski.

Maksymalne stawki podatku od nieruchomości

Minister finansów określił nowe „widełki” stawek podatku od nieruchomości, w których muszą zmieścić się samorządy. Szczeciński magistrat zamierza skorzystać z tej okazji, by maksymalnie podmieść opłaty z tego tytułu, co oznacza wzrost o 2,7 proc.

Przykładowo, mieszkaniec lokalu o powierzchni 50 m kw., z udziałem w gruncie 30 m kw., zapłaci rocznie o 2,60 zł więcej. W przypadku domu o powierzchni 150 m kw. i działki 500 m kw., będzie to już 16 zł rocznie.

Ile to wszystko będzie kosztować mieszkańców?

– Podwyżki dla każdego mieszkańca będą łącznie na poziomie 50-60 zł miesięcznie – szacował prezydent Kadłubowski.

Uchwały w sprawie podwyżek będą przedmiotem głosowania radnych podczas sesji zaplanowanej na wtorek, 29 października.