Szczecinianie pokochali lokal „Dzika kuchnia”. Wysokiej jakości mięso, ciekawe połączenia smaków i doskonały, myśliwski klimat sprawiły, że projekt stał się wielkim sukcesem. Teraz właściciele restauracji poszli za ciosem i przeprowadzili się… na drugą stronę ulicy. Restauracja będzie funkcjonować nieopodal swojej dotychczasowej siedziby w lokalu przy al. Wojska Polskiego 3. – Teraz będziemy mogli jeszcze bardziej zaskoczyć klientów, proponując szersze menu. Większa kuchnia to zawsze większe możliwości – mówi Przemysław Malec, właściciel restauracji.
Większa kuchnia, większe możliwości
Sukces szczecińskiej restauracji sprawił, że właściciele mieli apetyt na jeszcze więcej – nowy lokal to szansa na poszerzenie menu i zaskakiwanie nowościami. W nowym obiekcie jest także więcej przestrzeni i miejsc do siedzenia, które pozwolą na dłużej zostać w lokalu, by napić się autorskiej zimowej herbaty czy też delektować się kawą z jednej ze szczecińskich palarni kawy, a nawet zorganizować spotkania grup wieloosobowych.
– „Dzika kuchnia” się rozwija. Mamy swoich stałych klientów. Niektórzy przyjeżdżają specjalnie np. na nasz bigos myśliwski czy dzikiego burgera. Odwiedzają nas osoby z całej Polski, nie tylko ze Szczecina, bo marka Dzika Kuchnia jest rozpoznawalna m.in. dzięki programowi TV o tej samej nazwie, ale przede wszystkim dzięki naszym mediom społecznościowym i oczywiście jakości potraw! Chcemy poszerzać działalność i realizować nowe kulinarne pomysły. Kuchnia oparta na dziczyźnie, która jest najzdrowszym i jedynym mięsem bez antybiotyków, sterydów i tym podobnych rzeczy, to jest takie bogactwo smaków, że chcemy się nim dzielić z mieszkańcami Szczecina. Nowa restauracja to będzie coś więcej niż „dziki street food” , tak jak było to w starej lokalizacji – mówi Przemysław Malec.
– Będzie można spróbować nowych burgerów, nie zabraknie także dań z kuchni polskiej, ale opartej w 100% na dziczyźnie. Nowa karta pojawi się prawie każdego miesiąca. Dotychczas w naszej kuchni można było skosztować dzika, jelenia i sarny, teraz spróbujemy także mięsa z daniela, a po nowym roku zagoszczą kolejne ciekawe propozycje. Będzie dużo zupełnie nowych smaków, których nie znajdziemy w innym lokalu w Szczecinie – mówi Przemysław Malec.
Z czasem w menu pojawią się także nalewki myśliwskie oraz alkohole ze smakami inspirowanymi lasem.
– Chcemy, by nasz lokal stał się miejscem, w którym szczecinianie będą lubili spędzać czas. Menu będzie obiadowe i lunchowe, ale i dobre na wieczorny wypad ze znajomymi czy rodziną, więc dużo bogatsze niż dotychczasowe.
Co znajdzie się w menu „Dzikiej Kuchni”?
Poza znanymi z poprzedniego lokalu specjałami menu „Dzikiej Kuchni” wzbogaci się o dania obiadowe i rozmaite myśliwskie wariacje na temat tradycyjnej kuchni polskiej. Wybór dań w dużej mierze będzie uzależniony od „kalendarza myśliwskiego”, co oznacza, że w restauracji zjemy także mięso dostępne sezonowo.
– W menu znajdzie się więcej dobrego drobiu, np. kaczka w różnych odsłonach. W niedzielę na gości będziemy czekać z rosołem z bażanta i dzikiej kaczki, bo jak niedziela, to musi być rosół! Nowością będzie tatar z daniela czy też stek z combra jelenia. Szykujemy także karczek z jelenia oraz „dzikie kotlety mielone”, czyli nie z wieprzowiny, a z mięsa z dziczyzny, a także leśną zupę grzybową, gęstą zupę gulaszową i pierogi z dziką kaczką oraz szarpanym jeleniem – mówi Przemysław Malec.
Niezmiennie w „Dzikiej Kuchni” będzie można zjeść burgery, które stały się znakiem rozpoznawczym tej restauracji, a także sałatki z dziczyzną. Poza dobrze znanymi opcjami pojawią się też nowości, np. bezmięsne warianty niektórych dań. Ten pomysł usatysfakcjonuje osoby towarzyszące miłośnikom kuchni myśliwskiej, które same chciałyby zjeść coś zupełnie innego.
„Dzika Kuchnia” przyjmuje także zamówienia na dania świąteczne i wędliny przygotowane w 100% z najzdrowszego dzikiego mięsa.
– Myśliwski bigos na świątecznym stole to urozmaicenie, które zachwyci smakiem. Podobnie jak nasz barszcz, leśna grzybowa czy pierogi inne niż wszystkie. Serdecznie zapraszamy do odwiedzenia nas na miejscu w lokalu przy ul. Wojska Polskiego 3 oraz do składania zamówień – dodaje Przemysław Malec.
Komentarze
4