Według statystyk zadłużenie Szczecinian opiewa na półtora miliarda złotych, co daje 8. miejsce w rankingu polskich miast. Jaka jest sytuacja finansowa Szczecinian? Jak wielu z nich zaciąga zobowiązania kredytowe i dlaczego? O tym rozmawialiśmy w programie „Studio wSzczecinie.pl” z radcami prawnymi Sarą Ciołek i Sylwestrem Kasprzewskim.
Szczecinianie toną długach, bo dają się „wkręcić” w spiralę zadłużenia
W obecnych czasach prawie każdy posiłkuje się kredytami, zarówno przy większych inwestycjach, jak zakup samochodu czy mieszkania, jak i przy problemach wynikających z życia codziennego. Zakupy na raty, pożyczka na wycieczkę, pożyczka na spłatę kredytu gotówkowego – tak według ekspertów zaczyna się spirala zadłużenia, która powoduje, że w pewnym momencie przestajemy być wypłacalni.
Problemy finansowe dotykają zarówno osób fizycznych, jak i działalności gospodarczych, a nawet dużych firm. Niestety, bardzo często dłużnicy zaczynają szukać rozwiązań dopiero w momencie, gdy sytuacja zaczyna być krytyczna. Na rynku istnieje kilka możliwości, po które można sięgnąć, aby odzyskać stabilność finansową i wyjść z zadłużenia. Wiele osób decyduje się na ogłoszenie upadłości konsumenckiej.
– Rok 2023 można określić jako rok rekordów, jeśli chodzi o liczbę ogłoszeń upadłości konsumenckiej. Jest to instytucja, do której należy podchodzić bardzo ostrożnie, gdyż wiele osób składa wniosek, myśląc, że w rezultacie „oczyszczą się od długów”. Niestety tak nie jest – przede wszystkim jest to długi, kilkuletni proces, podczas którego trzeba współpracować z syndykiem w celu spłaty wierzycieli – mówi mec. Sara Ciołek, radca prawny z kancelarii Gryf.
W opinii ekspertów największym problemem dłużników jest uciekanie od bieżącego spłacania zaległości i brak współpracy z wierzycielami. Gdy spirala zadłużenia jest „rozkręcona”, trudno jest o dobre porozumienie z wierzycielami. Jeszcze większym problemem jest wspieranie się „chwilówkami”. W 2023 roku – pierwszy raz od wielu lat – drastycznie wzrosła ich liczba, co przez radców prawnych z kancelarii Gryf oceniane jest jako niepokojąca tendencja.
Wady i zalety upadłości konsumenckiej
Upadłość konsumencką mogą ogłosić tylko osoby fizyczne nieprowadzące działalności gospodarczej, które stały się niewypłacalne.
– Cały proces polega na postępowaniu sądowym, podczas którego określany jest plan spłaty wierzycieli. Jest to najważniejszy moment postępowania, ponieważ na podstawie wydanego przez sąd wyroku będzie następować spłacanie zaciągniętych długów. Po pierwsze oszacowane zostają możliwości finansowe dłużnika i wtedy ustala się wysokość miesięcznej raty. Często jest ona ściągana bezpośrednio z wynagrodzenia. W tym momencie warto wiedzieć, że sąd bierze pod uwagę nie tylko faktyczne zarobki w danym momencie, lecz także możliwości finansowe – mówi mecenas Sylwester Kasprzewski z kancelarii Gryf.
– Sąd może uznać, że dłużnik może zarabiać więcej i wyznaczyć wyższą ratę. Po drugie określa się czas, podczas którego będzie następowało comiesięczne spłacanie zadłużenia. Po trzecie wyceniony i wyprzedany zostanie majątek dłużnika – nieruchomości, samochody, a nawet komputery. Nad postępowaniem upadłościowym przez cały okres jego trwania będzie czuwał syndyk, z którym dłużnik ma obowiązek ściśle współpracować. Osoba w upadłości konsumenckiej nie będzie miała także możliwości zaciągać nowych zobowiązań finansowych bez zgody sądu – mówi dalej mecenas Kasprzewski.
Eksperci kancelarii Gryf nie mają także wątpliwości, że upadłość konsumencka ma wiele zalet – przede wszystkim jej ogłoszenie zatrzymuje naliczanie karnych odsetek, a także trwające postępowania egzekucyjne i komornicze. Jest to instytucja, która w sposób kontrolowany pozwala na wyjście z długów i odzyskanie stabilności finansowej.
Upadłość konsumencka jest instytucją, do której należy podchodzić roztropnie i warto zwrócić się do specjalistów o pomoc w przeanalizowaniu danej sytuacji i podjęciu decyzji, czy jest to najlepsze rozwiązanie, a także w razie konieczności w napisaniu wniosku, zgromadzenia niezbędnej dokumentacji i reprezentowania podczas postępowania.
Komentarze
6