Co kryje się za sloganem „granie za nagranie”? Otóż szczecińskie studio muzyczne Sound Pictures Studio i szczeciński klub Stara Cynkownia, podjęły nową inicjatywę. Jej celem jest promowanie naszej rodzimej muzycznej sceny. Podanie pomocnej dłoni szczecińskim kapelom, pomoc w rozwoju i umożliwienie występu przed większą publicznością.
Bez względu na gatunek muzyczny, w jakim porusza się kapela, bez względu na doświadczenie, wszyscy zainteresowani proszeni są o wysyłanie zgłoszeń na adres gzn@autograf.pl. Kartę zgłoszeniową i regulamin tego przedsięwzięcia, znajdziecie na Forum Starej Cynkowni (http://www.staracynkownia.pl/forum/viewtopic.php?t=6). Zgłoszenia przyjmowane będą do 5 listopada.
Odnośnie samej inicjatywy, postanowiliśmy porozmawiać z przedstawicielem Sound Pictures Studio, jednocześnie członkinią zespołu Cynamon, Michaliną Solińską.
www.wSzczecinie.pl (Krzysztof Syrek): Skąd pomysł na takie przedsięwzięcie? Czy ten pomysł to efekt impulsu, czy może dojrzewał w was od dłuższego czasu?
Pomysł w głowie gościł już od dłuższego czasu, ale zdecydował impuls. Wróciliśmy właśnie z zespołem z przeglądu gdzieś w Polsce, i było tak jak zawsze, czyli niezależnie od tego jak dobrze wypadliśmy i tak wygrywali Ci „po znajomościach”. Kończyliśmy sesję nagraniową w Sound Pictures i nie mogło być inaczej. Telefon do Rafała (menadżer Starej Cynkowni) – błyskawiczne braterstwo dusz i tak właśnie zrodziła się idea zrobienia czegoś w Szczecinie. Gdzie tak prawdę mówiąc brakuje imprez o charakterze przeglądu zespołów rockowych. A więc z jednej strony brak imprez w Szczecinie, z drugiej chęć dania szansy lokalnym zespołom by w ocenie obiektywnego jury zdobyło fajną nagrodę, jaką jest realizacja płyty demo i łatwiejszy start.
www.wSzczecinie.pl (Krzysztof Syrek): Finał już 17 listopada, czasu pozostało, zatem niewiele, jaką formę będą miały przeglądy kapel, z których wyłonione mają być te, które wystąpią na koncercie finałowym?
Ideą Festiwalu jest zgromadzenie jak największej ilości zespołów, które zaczynają swoją przygodę z muzyką, często pogrywają w garażu czy piwnicy, a bardzo chcą pokazać się przed szerszą publicznością. Zdajemy sobie sprawę, że nie wszystkie posiadają płytę demo, czyli materiał demonstracyjny, który mogli by Nam przedstawić. Więc, żeby nikomu nie zamykać drogi do zagrania w koncercie finałowym, będziemy proponowali zgłoszonym kapelom małe spotkanie w przyjaznej atmosferze w Klubie Stara Cynkownia. Porozmawiamy, zespoły zagrają próbkę własnej twórczości, refleksje zostaną spisane, a kapele, które spodobają się jurorom najbardziej zostaną zaproszone na koncert finałowy 17 listopada.
www.wSzczecinie.pl (Krzysztof Syrek): Czy przeglądy będą miały charakter zamkniętego castingu, czy możliwe będzie uczestniczenie w nich jako widz?
Spotkania będą miały charakter raczej zamknięty, w gronie kapel, które zostaną zaproszone na robocze spotkanie. Jako że ważyć się będą dalsze losy zespołu chcemy na spokojnie porozmawiać z ludźmi, którzy go tworzą. Na błyszczenie w świetle jupiterów pora przyjdzie już w połowie listopada.
www.wSzczecinie.pl (Krzysztof Syrek): Ile kapel planujecie dopuścić do występu podczas koncertu finałowego?
Nie chcę powiedzieć, że 10 i koniec. Wszystko zależy od tego jak bardzo zaintrygują Nas zgłoszone kapele. Jeśli świetnych zespołów będzie 15 niech będzie i 15. Oczywiście ograniczają nas ramy czasowe. Z koncertem finałowym ruszamy od godziny 18. Chcemy, żeby jury wysłuchało, chociaż 3 kompozycji, co daje około 15-20 minut grania na każdy zespół. Tak żeby nie przeciągać imprezy w czasie, ale na tyle długo, żeby jury miało obraz muzyki wykonywanej przez band. Przy większej ilości kapel, po kilku godzinach nikt już tak naprawdę nie pamięta jak grał zespół nr 3, a przecież chcemy żeby było obiektywnie.
www.wSzczecinie.pl (Krzysztof Syrek): Kto będzie zasiadał w Jury?
Pomysł na obsadę jury jest bardzo prosty: zasiądą w nim ludzie, którzy przeszli tę samą drogę: od grania w garażu po występy przed dużą publicznością. Nie są to nazwiska z pierwszych stron gazet, ale dzięki temu, że ciągle są czynnymi muzykami są doskonale przygotowani do odbierania emocji płynących z grania czy słuchania muzyki. Jeśli chodzi o konkretne nazwiska będą to: Maciek Szybiak (realizator Sound Pictures Studio), Marcin Kasprzyk (gitarzysta i wokalista zespołu Cynamon), Witold Miśtak (gitarzysta Bandy Puchatka).
www.wSzczecinie.pl (Krzysztof Syrek): Nie pozostaje nam, zatem nic innego jak serdecznie wszystkich zaprosić do wspólnej zabawy, która dla zwycięzcy może przerodzić się w poważny krok naprzód w muzycznej karierze.
Jak najbardziej!!! Zapraszamy na koncert finałowy 17 listopada. Niech młodzi wykonawcy zabłysną. Gwarantujemy świetną zabawę przy niekomercyjnych dźwiękach.
Komentarze
6