Pracował nad nią około trzech lat, a promowało ją kilka singli stworzonych przez szczecińskich artystów – Konrad Słoka w październiku podzielił się ze swoimi fanami krążkiem „Stare śmieci”.

O swojej pierwszej solowej płycie, procesie jej powstawania, ale i nawiązaniach do Szczecina Konrad Słoka opowiadał w naszym programie Studio Kultura. Jak przyznaje, pomysł na nazwę „Stare śmieci” chodził mu po głowie od dłuższego czasu.

– Myślałem, że byłaby to dobra nazwa dla zespołu, ale jak wróciłem do Szczecina, idealnie zgrało się to z pracą nad płytą – wyjaśnia artysta.

„Czuję się związany ze Szczecinem”

„Stare śmierci” to debiutancki solowy album Konrada Słoki, który ukazał się 13 października 2023. Znajduje się na nim 11 kompozycji spójnych brzmieniowo.

– To zasługa Borysa Sawaszkiewicza i przyjaciół z Chango. Trochę niechcący powstał z tego concept album. Piosenki mają podobny vibe, chociaż momentami był to duży patchwork. Utwory powstawały w różnych czasach, w różnych kawałkach, potem były zlepiane. W każdym razie na samym końcu okazało się, że w tym szaleństwie jest metoda – zauważa twórca.

Praca nad albumem trwała kilka lat, na co złożyło się kilka czynników.

– Nie jestem zawodowym muzykiem, to znaczy nie zarabiam na muzyce tyle, by się z tego utrzymać – mówi Słoka. – Moje nagrywanie i chodzenie do studia odbywało się w wymiarze trochę hobbystycznym, dlatego tak się to rozwlekło. Nagrywanie pamięta jeszcze czasy pandemii. A i sam proces pisania piosenek też mi szybko nie przychodzi.

W utworach znajdujących się na debiutanckiej płycie da się znaleźć nawiązania do stolicy Pomorza Zachodniego.

– Szczecin jest tłem – co prawda cichym, ale bardzo znaczącym – w tych piosenkach – podkreśla Słoka. – Czuję się związanym ze Szczecinem. Może nie jest to ślepa miłość i nie jest to łatwe uczucie, ale to nierozerwalny związek. I myślenie o tym, że jestem stąd i że chciałbym tu wbić swoją chorągiewkę, przyświecało mi od samego początku.

Intrygujące dopełnienie płyty

„Life na starych śmieciach” to projekt, który powstał, by kontynuować historię zawartą na płycie.

– To rozwinięcie tego, czym są te „stare śmieci” – mówi Słoka. – To trzy numery w wersji live zaaranżowane specjalnie na tę okazję, zagrane w starym atelier fotograficznym przy ulicy Bałuki. Dodatkowo nakręciliśmy dokumentalne sceny z życia muzyków i to wszystko połączyliśmy w jeden film. Można go obejrzeć w serwisie YouTube.

Program Studio Kultura powstaje we współpracy portalu wSzczecinie.pl i radia SuperFM.