Wojewódzki Urząd Pracy w Szczecinie przez najbliższe dwa tygodnie będzie pracować w formie pracy zdalnej – informuje na Twitterze marszałek województwa Olgierd Geblewicz. To w związku z potwierdzeniem w Zachodniopomorskiem szóstej osoby zakażonej koronawirusem, którą jest jedna z pracownic WUP-u.

Urzędniczka wróciła z Monachium w Niemczech, a do szpitala przy ul. Arkońskiej dotarła własnym transportem. W niedzielę wieczorem okazało się, że jej próbka dała wynik pozytywny w kierunku koronawirusa. Jak informuje Urząd Marszałkowski, któremu podlega Wojewódzki Urząd Pracy, kobieta nie była pracownikiem z pierwszej linii kontaktu z klientami, ale pracowała w pokoju, do którego określona grupa interesantów mogła trafić. Urzędnicy wraz z sanepidem ustalają, z kim zakażona mogła mieć kontakt. Po zweryfikowaniu osób z pierwszego kontaktu zostaną one objęte przez służby sanitarne przymusem kwarantanny.

Jak już informowaliśmy, dziś w WUP-ie obecnych jest sześciu pracowników, reszta wykonuje swoje obowiązki zdalnie. – Sytuacja jest spokojna. Dziś zostanie przeprowadzona profesjonalna dezynfekcja pomieszczeń dla pełnego bezpieczeństwa – zapowiada na Twitterze marszałek Geblewicz.

Przez najbliższe dwa tygodnie większość pracowników WUP-u będzie wykonywać swoje obowiązki zdalnie. Na miejscu będzie pracować minimalna liczba osób, niezbędnych do zapewnienia ciągłości funkcjonowania jednostki. Jak podkreśla urząd, będą to pracownicy spoza grup ryzyka, a więc w odpowiednim wieku i zdrowe.

Obsługa interesantów zostaje wstrzymana. Wszystkie osoby, które muszą się skontaktować z WUP, powinny to czynić za pośrednictwem poczty elektronicznej (potrzebne adresy można znaleźć na stronie WUP). Ewentualne wizyty będą się odbywać wyłącznie wtedy, gdy taką konieczność potwierdzi pracownik WUP, i będą umawiane indywidualnie. Terminy na składanie i rozliczanie wniosków zostaną wydłużone analogicznie do potrzeb.