To był z pewnością niezwykły piątek symfoniczny! Pewnie wiele z osób, które przybyły 5 listopada do Filharmonii w Szczecinie, oglądało transmisje z rozgrywanego w październiku XVIII Konkursu Chopinowskiego. Teraz jednego z laureatów tego tak prestiżowego przeglądu – Alexandra Gadjieva – mogły usłyszeć na żywo!

Dwaj zdobywcy drugiego miejsca

Decydująca o wynikach dyskusja jurorów XVIII Konkursu Chopinowskiego zakończyła się, jak pamiętamy, około drugiej w nocy! I nic dziwnego, gdyż poziom przeglądu był tak wysoki, że wskazanie laureatów musiało być trudne, a druga i czwarta lokata zostały przyznane ex-aequo. Właśnie dwóch zdobywców miejsca drugiego zobaczyliśmy w ciągu kilku dni w Filharmonii w Szczecinie. 3 listopada w Sali Złotej zagrał Japończyk, Kyohei Sorita, a dwa dni później właśnie Gadjiev, reprezentujący Słowenię i Włochy. Ten drugi artysta, co ciekawe, był chyba najbardziej krytykowanym laureatem konkursu. Nie wszyscy obserwatorzy wydarzenia zgodzili się z decyzją jurorów, a wielu uważało, że absolutnie nie zasłużył na tak wysokie oceny. Także nagroda za najlepsze wykonanie sonaty (ufundowana przez Krystiana Zimermana), którą mu przyznano, wzbudziła bardzo różne komentarze (pojawiły się słowa, że to „nieporozumienie”).

Oczywisty wybór

Tymczasem Alexander Gadjiev to pianista z niemałym dorobkiem. To zdobywca I nagród tak ważnych konkursów pianistycznych jak IX Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny w Hamamatsu, Monte-Carlo Piano Masters (2018) czy Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny w Sydney (2021) oraz autor wydanej trzy lata temu płyty „Literary Fantasies” z utworami Liszta i Schumanna. Wybór utworu, który wykonał w Szczecinie był dość oczywisty, bo właśnie Koncert fortepianowy nr 1 f-moll op. 21 Fryderyka Chopina, zaprezentowany przez niego w Warszawie podczas konkursu przyczynił się do tak pozytywnych reakcji jurorów i „utorował” pianiście drogę do podium.

Romantyczna ekspresja i zachwyt

Ta kompozycja, odwołująca się do Mozartowskiej prostoty, ale obdarzona przez Chopina typowo romantyczną ekspresją, wymaga od solisty przekazania aury intymności zawartej w nutach. Charakterystyczne larghetto w drugiej części, to moment niezwykle podniosły. O pierwszych taktach fortepianu Iwaszkiewicz powiedział kiedyś, że „brzmi jak otwarcie bramy do jakiegoś przybytku miłości i spokoju”. Gadjiev zachwycił szczecińską publiczność swoją interpretacją tego dzieła, nie tylko za sprawą biegłości technicznej, ale też wrażliwości, którą było słychać w jego grze.

Amerykański dyrygent i chopinowskie bisy

Na pewno duży, pozytywny udział w odbiorze całego dzieła mieli też muzycy Orkiestry Symfonicznej Filharmonii w Szczecinie oraz dyrygent, który ją wczoraj poprowadził. Był nim Amerykanin, Eugene Tzigane, urodzony w Tokio, posiadający korzenie japońskie, węgierskie i cygańskie. To ceniony artysta, który studiował dyrygenturę w nowojorskiej Juilliard School oraz Kungliga Musikhögskolan w Sztokholmie. Pianista, nagrodzony długim aplauzem, wracał jeszcze kilka razy na scenę, by w podziękowaniu przedstawić m.in. walca i mazurka Chopina. Poza tym otrzymał też z rąk Lesława Siemaszko (mecenesa całego wydarzenia) kwiaty oraz specjalny prezent.

Schumann w drugiej części

To jednak jeszcze nie był koniec wieczoru. W drugiej części koncertu publiczność usłyszała Symfonię B-dur nr 1 op. 38 „Wiosenną” Roberta Schumanna, która powstała w 1841 roku, niedługo po ślubie kompozytora z Clarą Wieck. Wcześniej, pisał on przede wszystkim muzykę fortepianową i kameralną, a to dzieło było przełomem w jego twórczości (prawykonanie odbyło się w Lipsku, a koncert poprowadził wówczas przyjaciel Schumanna, Felix Mendelssohn). Ten inspirowany poezją niemieckiego twórcy, Adolfa Böttgera, zróżnicowany nastrojowo, utwór był interesującym dopełnieniem programu wydarzenia.

We wtorek najlepszy polski pianista

Kolejny wieczór z laureatem XVIII Konkursu Chopinowskiego odbędzie się we wtorek, 9 listopada. Wówczas wystąpi Jakub Kuszlik, czyli zdobywca czwartej nagrody w tym przeglądzie, uhonorowany również za najlepsze wykonanie mazurków i Nagrodą im. Henryka Rewkiewicza dla najwyżej ocenionego spośród pianistów reprezentujących Polskę, Białoruś, Izrael, Litwę, Ukrainę lub Rosję.