Wiele wskazuje na to, że wybory samorządowe w roku 2018 przyniosą prawdziwe polityczne trzęsienie ziemi w regionalnej polityce. Wiele wskazuje na to, że z Sejmikiem pożegna się wpływowy radny lewicy Dariusz Wieczorek. Na reelekcję raczej nie ma już szans Jarosław Rzepa, lider zachodniopomorskiego PSL. Sensacją może być też fakt, że w okręgu szczecińskim Bezpartyjni otrzymają tylko jeden mandat. Co ciekawe, nie przypadnie on wtedy dotychczasowej radnej Marii Ilnickiej-Mądry, a słynnemu podróżnikowi Aleksandrowi Dobie. Niewiadomych w tym równaniu jest jeszcze więcej. Nie jest bowiem pewne komu uda się stworzyć większość sejmikową.
Geblewicz deklasuje konkurencję. Jacyna-Witt dobrym liderem listy
W Sejmiku Wojewódzkim zasiada 30 radnych. W okręgu szczecińsko-polickim wybieramy ośmiu reprezentantów. Dotychczas czterech radnych miała Platforma Obywatelska, dwóch PiS, jednego lewica i jednego Bezpartyjni. Nowe polityczne rozdanie przynosi kilka zmian, których nikt się nie spodziewał. Liczenie głosów jeszcze trwa, ale coraz więcej mówi się o możliwym podziale mandatów. Na ten moment wiadomo, że cztery mandaty w okręgu pozostaną w posiadaniu Koalicji Obywatelskiej. Rekordowe poparcie otrzymał Marszałek Olgierd Geblewicz – ponad 42 tysiące głosów. Sensacją jest także wynik radnego Wojciecha Dorżynkiewicza, który zdobył prawdopodobnie drugi wynik na liście. Jest to ciekawostka, bo Dorżynkiewicz znalazł się w niełasce władz partii i długo nie było wiadomo, czy w ogóle znajdzie się dla niego miejsce na liście wyborczej. Ostatecznie trafił na ósme miejsce listy sejmikowej i dzięki świetnej kampanii i dużej rozpoznawalności pokonał polityków ze zdecydowanie większym doświadczeniem. Mandat otrzyma także Teresa Kalina oraz Andrzej Niedzielski.
Prawo i Sprawiedliwość ze Szczecina wprowadzi trzech radnych. Świetny wynik wypracowała liderka listy Małgorzata Jacyna-Witt, za nią z pewnym mandatem znalazł się Maciej Kopeć. Jeżeli potwierdzi się trzeci mandat dla PiS otrzyma go Zbigniew Bogucki, który dosłownie o włos wyprzedził radnego Rafała Niburskiego. Bezpartyjni na pewno liczyli na więcej niż jeden mandat – póki co jednak pewny swojego miejsca w sejmiku może być tylko Aleksander Doba.
Kto i z kim? Niełatwe sejmikowe puzzle
Według nieoficjalnych informacji Koalicja Obywatelska może liczyć na 13 mandatów, Prawo i Sprawiedliwość na 11, Bezpartyjni na 3, Lewica ma pewny jeden mandat, który zdobył Stanisław Wziątek, jeden mandat przypadnie także PSL i zdobył go Zygmunt Dziewguć. Niepewne jest jeszcze, kto zdobędzie ostatni mandat w Okręgu Numer 5, trwa tam liczenie głosów, a spływające do PKW informacje pozwalają twierdzić, że przypadnie on ludowcom, Bezpartyjnym lub Prawu i Sprawiedliwości.
Ani Prawo i Sprawiedliwość, ani Platforma Obywatelska nie są w stanie samodzielnie rządzić sejmikiem. Koalicja Obywatelska musiałaby doprosić do rządzenia PSL i reprezentanta SLD – o ile drugi mandat zdobędzie Olgierd Kustosz. Jeżeli nie to KO będzie musiała przekonać do opuszczenia klubu, któregoś z Bezpartyjnych lub jakiegoś polityka PiS. Prawo i Sprawiedliwość musi namówić do współpracy Bezpartyjnych i… albo PSL, albo jakiegoś członka PO. Sejmikowa układanka zapowiada się intrygująco.
Oficjalne wyniki wyborów do Sejmiku Zachodniopomorskiego z podziałem na mandaty znane będą we wtorek.
Zobacz też:
Komentarze
9